Jeszcze niedawno mogliśmy czytać artykuły o tym, że mafia nie tylko zapewnia Włochom bezpieczeństwo przed nielegalnymi imigrantami ale też zarabia na nich. Obecnie sytuacja ulega sporym zmianom.
Sprawa dotyczy głównie miast na Sycylii, gdzie zaczęły tworzyć się afrykańskie gangi, przejmujące przestępczy rynek. Dotychczas czytaliśmy wypowiedzi zapewniające o tym ,że mafia nie pozwoli imigrantom na więcej niż uzna za słuszne. Nie jest też żadna tajemnicą, że organizacje mafijne takie jak kalabryjska ‘ndrangheta zarabiają krocie na afrykańskich imigrantach.
Członkowie mafijnych klanów nie oszacowali chyba jednak dokładnie ilości populacji, która wlała się do ich kraju wraz z członkami gangów, które teraz zaczynają iść po swoje.
Sam burmistrz Palermo Leoluca Orlando powiedział:
– Palermo nie jest już włoskim miastem. Nie jest dłużej europejskie. Spacerujesz po mieście i czujesz się, jakbyś był w Stambule albo Bejrucie – .
Dodał:
– W przeszłości, gdy mafia była silniejsza, powstrzymywała napływ imigrantów. Gdy miałem 30 lat, na ulicach Palermo ciężko było zobaczyć jakiegoś Afrykańczyka – wyjaśniał burmistrz. Leoluca Orlando stwierdził, że mafia nie może zrozumieć, że miasto się zmieniło. – Jesteśmy teraz miastem imigrantów, a przywódcy mafijni nie zasiadają już we władzach miejskich –.
/materiały prasowe
Trudno jednak zrozumieć z czego cieszy się Orlando, gdyż sytuacja, o której mówi tworzy napięcia już nie tylko miedzy przestępcami ale również miedzy zwykłymi mieszkańcami. Dochodzi do incydentów gdzie kupcy toczą walki z imigrantami, którzy sprzedając podrobione towary na ulicy, zabierają im pracę.
W do fali przemocy związanej z migrantami doszło ostatnio w mieście Macerata. Tam 29 letni Włoch, postrzelił z Glocka, 6 osób ze środowiska afrykańskich imigrantów, po tym jak dowiedział się, że Nigeryjski handlarz narkotyków, zamordował i poćwiartował 18-letnią Pamelę Mastropietro.
Z kolei w Neapolu, według. RaiNews24 “Camorra”, zastrzeliła już 120 Afrykanów, próbujących wejść na ich teren.Jak widać włoskie organizacje mafijne nadal są bardzo silne i niebezpieczne, jednak problem związany ze zbyt dużym napływem afrykańskich imigrantów zaczyna wymykać się spod kontroli nawet im.