Grupa przestępcza sprzedawała dopalacze przez internet. Mogła zarobić nawet 1,4 mln złotych

Fot. zatrzymanie podejrzanego, policja
0 1 901

CBŚP zatrzymało 7 osób podejrzanych o handel dopalaczami. Grupa mogła działać na terenie niemal całej Polski, rozprowadzając około 50 kg dopalaczy poprzez sklepy internetowe i przy wykorzystaniu firm kurierskich.

Policjanci Zarządu w Rzeszowie Centralnego Biura Śledczego Policji, pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu prowadzą śledztwo dotyczące zorganizowanej grupy przestępczej wprowadzającej na rynek dopalacze.

Z ustaleń śledczych wynika, że grupa działała w latach 2016 – 2019 na terenie niemal całej Polski i za pomocą sklepów internetowych, przy wykorzystaniu firm kurierskich, sprzedawała środki odurzające. Ze wstępnych szacunków policjantów CBŚP wynika, że w okresie działania grupy, jej członkowie mogli rozprowadzić w ten sposób ok. 50 kg dopalaczy.

W ostatnim czasie policjanci CBŚP z Rzeszowa przy wsparciu funkcjonariuszy z zarządów CBŚP w Kielcach i Gdańsku, przeprowadzili akcję na terenie województw mazowieckiego, świętokrzyskiego i pomorskiego.

Wówczas to zatrzymano 7 osób w wieku od 25 do 39 lat, mieszkańców Warszawy, Trójmiasta i kilku miejscowości na terenie województwa świętokrzyskiego. Ponadto funkcjonariusze zabezpieczyli amfetaminę, a także sprzęt elektroniczny, w tym komputery i telefony, które zostaną teraz poddane szczegółowej analizie. Śledczy przejęli także kilkadziesiąt paczek zawierających substancje, które są obecnie badane przez ekspertów.

Zatrzymanych doprowadzono do Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu, gdzie usłyszeli 17 zarzutów, m.in. dotyczących udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, wprowadzenia do obrotu znacznych ilości dopalaczy, w tym czterem osobom przedstawiono zarzut prania pieniędzy. Dwie osoby decyzją sądu zostały tymczasowo aresztowane.

Dotychczas w sprawie występuje 9 podejrzanych i jak ustalili śledczy, grupa na przestępczej działalności mogła zarobić prawie 1,4 mln zł, jednak dokładna kwota jest cały czas ustalana.

Źródło: policja.pl

Zostaw odpowiedź