Wspólne działania funkcjonariuszy z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej i policjantów z Wydziału Kryminalnego KWP w Rzeszowie doprowadziły do ujawnienia „dziupli samochodowych” z kradzionymi, luksusowymi pojazdami oraz częściami. Do sprawy zatrzymano pięciu Polaków z zarzutami m.in. paserstwa.
Ustalili, że na terenie powiatu ropczycko-sędziszowskiego działa grupa, która handluje częściami samochodowymi pochodzącymi z nielegalnego źródła.
Na trzech prywatnych posesjach zabezpieczono trzy luksusowe samochody pochodzące z kradzieży oraz części samochodowe pochodzące z niemal stu pojazdów.
Policjanci, strażnicy graniczni oraz wspierający ich funkcjonariusze policji austriackiej -pełniący służbę w BiOSG w ramach operacji Agencji FRONTEX – określili wstępnie, że te części mogą pochodzić z blisko 100 zdemontowanych aut. Do tej pory zidentyfikowano blisko 40 pojazdów, które skradzione zostały na terenie Europy, m.in. w Niemczech, Anglii i we Włoszech. Wartość podzespołów może sięgać kwoty nawet kilkuset tysięcy złotych.
8 aut ciężarowych przetransportowało do policyjnego magazynu zatrzymane podzespoły i części.
Wśród kradzionych podzespołów znaleziono bezcenne dla Mercedesa części prototypowe samochodu testowego. O tym fakcie powiadomiono producenta.
Aktualnie funkcjonariusze KWP z Rzeszowa prowadzą dalszą identyfikację podejrzanych części i podzespołów, aby potwierdzić źródło ich pochodzenia. Do sprawy zatrzymano 5 osób. Są to mieszkańcy powiatu ropczycko-sędziszowskiego w wieku od 28 do 42 lat. Trzech spośród nich, dwóch 34-latków i 42-letni mężczyzna, usłyszało zarzuty paserstwa. Grozi za to kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Prokurator Rejonowy w Ropczycach zastosował wobec podejrzanych policyjny dozór, zakaz opuszczania kraju oraz poręczenie majątkowe.
źródło: 
Bieszczadzki OSG