Zatrzymany były asystent polskiej komisarz UE. Miał kierować grupą przestępczą

fot. agenci CBA, CBA
0 1 303

Na polecenie Prokuratury Okręgowej w Katowicach został dziś (11 marca 2019 roku) zatrzymany były asystent senator, a obecnie polskiej komisarz Unii Europejskiej, Lech B. Ma usłyszeć zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, która dopuściła się przestępstw finansowych i „prania” pieniędzy w wysokości 11 milionów złotych.

Oprócz Lecha B. funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali dziś jeszcze pięć osób, które brały udział w kierowanej przez niego grupie.

Powoływanie na wpływy

Grupa działała od października 2012 do grudnia 2018 roku. Dokonywała m.in. przestępstw korupcyjnych, skarbowych i przeciwko obrotowi gospodarczemu, wyłudzeń kredytów i dotacji z funduszy unijnych. Dopuściła się również „prania” pieniędzy pochodzących z tych przestępstw.

Z ustaleń śledztwa wynika, że Lech B. jako współpracownik senator RP powoływał się na swoje wpływy w instytucjach i urzędach państwowych oraz bankach. Aby uwiarygodnić swoje szerokie kontakty i dowieść, że może załatwić każdą sprawę, umawiał się na spotkania w biurze senatorskim i posługiwał służbowymi wizytówkami.

Oszustwa na dużą skalę

Jedna z oszukanych osób straciła 715 tysięcy złotych, które wpłaciła na prywatne konto Lecha B. w przekonaniu, że jest to rachunek powierniczy i dokonując takiej operacji, uzyska kredyt na zakup nieruchomości w Katowicach. Nie dostała obiecanego kredytu ani zwrotu wpłaconych pieniędzy. Lech B. twierdził, że zostały one zaliczone na poczet jego roszczeń z tytułu zawartej umowy.

Wśród poszkodowanych są również spółki doprowadzane do niekorzystnego rozporządzania swoim mieniem i ryzyka szkód majątkowych. W przypadku jednej z nich chodziło o przejęcie majątku o wartości prawie 10,5 miliona złotych.

W innym przypadku przestępstwo polegało na wprowadzeniu w błąd banku, który udzielił jednej ze spółek kredytu obrotowego w wysokości 2,5 miliona złotych, mimo że nie miała ona zdolności kredytowych. Pieniądze zostały rozdysponowane niezgodnie z przeznaczeniem.

Zarzucane podejrzanym przestępstwa zagrożone są karą do 15 lat pozbawienia wolności.

źródło: Dział Prasowy
Prokuratura Krajowa

Zostaw odpowiedź