Z królewskiego skarbca ukradli brylanty za 113 mln euro. Podejrzanych zatrzymano, ale kosztowności zniknęły

0 3 803

W miniony piątek w Dreźnie rozpoczął się proces, który cieszy się ogromnym zainteresowaniem mediów. Przed sądem stanęli podejrzani o głośny napad na królewski skarbiec.

25 listopada 2019 roku nad ranem grupa rabusiów okradła muzealny skarbiec Augusta II Mocnego znany jako Gruenes Gewoelbe, czyli Zielone Sklepienie. Około godziny 5:00 włamywacze spowodowali awarię elektryczną skrzynki rozdzielczej w pobliżu głównych muzeów drezdeńskich.

Następnie kilku złodziei weszło do skarbca przez narożne okno i wynieśli łupy, które byli w stanie łatwo przetransportować. Pominęli m.in. malowidła i wazy, natomiast ukradli kamienie szlachetne oraz inne kosztowności wyceniane na około 113 milionów euro.

Do sprawy zatrzymano sześciu podejrzanych w wieku od 22 do 28 lat. Wszyscy oskarżeni są pochodzenia arabskiego, jednak posiadają obywatelstwo niemieckie. Według prokuratury należą oni do klanu Remmo, jednej z największych berlińskich grup przestępczych.

Rabusie zostali oskarżeni o kradzież 21 sztuk biżuterii, w tym 4300 diamentów i brylantów. W sprawie wciąż jest jednak wiele niewyjaśnionych wątków. Organom ścigania nie udało się odzyskać kosztowności. Najprawdopodobniej zostały już sprzedane.

Oskarżonym, którzy stanowią zaledwie drobny element przestępczej organizacji, grozi 10 lat pozbawienia wolności. Dwóch mężczyzn aktualnie odbywa wyrok za głośną kradzież z 2017 roku, kiedy to z Muzeum Bode zrabowali wielką złotą monetę wycenianą na 3,75 mln euro. Pozostali czterej przebywają w areszcie tymczasowym.

Źródło: PAP, Bild

Zostaw odpowiedź