Wpadli w trakcie transakcji. Policja zabezpieczyła 7 litrów płynnej amfetaminy i 5 kg innych narkotyków
7 litrów płynnej amfetaminy, 5 kilogramów narkotyków w postaci amfetaminy, marihuany i kokainy oraz 718 krzewów konopi zabezpieczyli policjanci Wydziałów do Walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Stołecznej Policji i Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu. Podczas działań w Dziekanowie Leśnym „na gorącym uczynku” sprzedaży płynnej amfetaminy wpadli 36 i 47-latek. W okolicach Zielonej Góry, gdzie zatrzymany został 49-latek, policjanci odkryli plantację krzewów konopi. Mężczyźni usłyszeli zarzuty wprowadzania do obrotu znacznych ilości środków odurzających, nielegalnej uprawy narkotyków, a także ich przetwarzania. Najbliższe 3 miesiące spędzą w tymczasowym areszcie.
Policjanci stołecznego Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową wspólnie z funkcjonariuszami z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu ustalili, że na jednym z parkingów w Dziekanowie Leśnym ma dojść do transakcji narkotykowej. W związku z tym podjęli czynności zmierzające do zatrzymania osób, które miały przekazać i odebrać środki odurzające.
W trakcie obserwacji miejsca, gdzie miało dojść do przekazania narkotyków, zauważyli saaba, a przy nim dwóch mężczyzn w wieku 36 i 47 lat. 36-latek przekazał bańkę wypełnioną żółtym płynem 47-latkowi i odebrał od niego pieniądze.
Wtedy policjanci wkroczyli do akcji. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani. Funkcjonariusze zabezpieczyli też pojemnik, z jak się okazało po badaniach laboratoryjnych, 4-litrami płynnej amfetaminy. W trakcie przeszukania 36-latka znaleźli też dwie torebki z zawartością marihuany. Ponadto w trakcie sprawdzenia samochodu, którym przyjechał, policjanci zabezpieczyli trzy telefony komórkowe oraz pieniądze w kwocie 14 tysięcy złotych, które mężczyzna otrzymał od 47-latka.
Saab trafił na policyjny parking, natomiast policjanci udali się z zatrzymanymi do miejsc ich zamieszkania. Podczas przeszukania warszawskiego mieszkania 47-latka zabezpieczyli wagi elektroniczne oraz plastikowe pudełka z zawartością amfetaminy, kokainy i kwasu solnego. W trakcie przeszukania miejsca zamieszkania 36-latka została zabezpieczona nieznana substancja. Czy były to narkotyki, wykażą prowadzone badania?
W trakcie realizacji sprawy policjanci ustalili, że 36-latek wspólnie z 49-letnim znajomym wynajmuje również magazyn pod Toruniem, w którym obaj przechowują narkotyki. Po dotarciu na miejsce, w pomieszczeniach policjanci zabezpieczyli susz roślinny, foliowe torby z białym proszkiem, płynną substancję oraz kosze grzewcze, jakich używa się przy produkcji amfetaminy. Okazuje się, że z zabezpieczonych przez funkcjonariuszy 7 litrów płynnej amfetaminy można było wytworzyć ponad 20 kilogramów narkotyku, który potem miałby trafić do nabywców na czarnym rynku.
Dalsze ustalenia zaprowadziły policjantów do miejscowości pod Zieloną Górą, gdzie mieszkał 49-latek. Podczas przeszukania zabezpieczyli plantację konopi, na której rosło aż 718 krzewów, a także susz roślinny, który okazał się marihuaną. 49-latek również został zatrzymany.
Mężczyźni usłyszeli zarzuty wprowadzania do obrotu znacznych ilości środków odurzających, nielegalnej uprawy narkotyków, a także ich przetwarzania. Decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące.