Bliski przyjaciel o El Chapo – „Był tak biedny, że nawet nie miał co jeść”

Fot. El Chapo po ekstradycji do Stanów Zjednoczonych, mat. prasowe
0 10 366

Bliski przyjaciel Guzmana, który współpracował z organami ścigania, opowiedział w sądzie o pierwszym spotkaniu i prywatnych relacjach z narkobaronem.

Miguel Angel Martinez w świecie kartelu znany jest jako „El Gordo” zeznawał on cały tydzień w procesie przeciwko byłemu szefowi. Szczegółowo opisał m.in to jak z 20-osobowej grupy, kartel Sinaloa stworzył organizację, która szmuglowała tony kokainy na łodziach, samolotach czy w ciężarówkach, wręczając przy tym milionowe łapówki.

Martinez przedstawił przed sądem historię o tym, jak poznał Guzmana i rozpoczął pracę dla kartelu. Pierwszym jego zadaniem miał być transport 3 ton marihuany. Wyleciał na 6 miesięcy do Kolumbii, jednak z planów nic nie wyszło i wrócił do Meksyku.

Po powrocie, w styczniu 1987 po raz pierwszy spotkał się z El Chapo. Tak przed sądem wspominał rozmowę z narkobaronem – Pan Joaquin Guzman zapytał, czy nie chcę wrócić do Kolumbii… powiedział, że tym razem nie chodzi o marihuanę, tylko o kokainę. Odpowiedziałem, że chcę wrócić.

Kiedy Martinez zniszczył jeden z samolotów przy awaryjnym lądowaniu, a kolejnym razem o mało nie rozbił się ze swoim szefem na pokładzie, El Chapo uznał, że ten nie będzie więcej pilotować. Guzman przydzielił mu rolę menadżera kartelu.

El Gordo otworzył biuro w ekskluzywnym budynku w stolicy Meksyku. Wraz z Guzmanem udawali prawników, tak naprawdę prowadząc interesy kartelu. Przemytnicy byli w stanie jednej nocy wysłać z Kolumbii do USA 10 samolotów wypełnionych kokainą.

Martinez wyznał także, że z El Chapo stali się naprawdę wielkimi przyjaciółmi. To właśnie Guzman zaczął nazywać go „El Gordo”, co oznacza „ten gruby”. Co więcej, w 1989 narkobaron został nawet ojcem chrzestnym syna Martineza.

Cieszyłem się, w końcu był kimś wielkim – zeznał Martinez. 

Martinez wyjawił także, dlaczego El Chapo został przemytnikiem. Wszystko zaczęło się od ubogiego dzieciństwa narkobarona. 

Był tak biedny, że nie miał nawet co jeść – tłumaczył El Gordo i dodał – Już jako dziecko tuż przed samym domem sadził marihuanę… i mak

Na tym kończą się zeznania Martineza. Wcześniej przed ławą przysięgłych opowiadał o tym, jak jego przyjaciel El Chapo próbował go zabić – El Chapo kazał wrzucić granat do celi, w której znajdował się jego przyjaciel

A także o rozrzutnym życiu, jakie prowadził narkobaron – Świadek zeznaje: El Chapo miał domy na każdej plaży, rancza w każdym stanie

Źródło: msn.com

 

 

 

Zostaw odpowiedź

where to buy viagra buy generic 100mg viagra online
buy amoxicillin online can you buy amoxicillin over the counter
buy ivermectin online buy ivermectin for humans
viagra before and after photos how long does viagra last
buy viagra online where can i buy viagra