„Różowe Pantery” – słynny międzynarodowy gang złodziei biżuterii

fot. napad w Dubaju, YouTube
0 19 396

„Różowe Pantery” to grupa międzynarodowych złodziei biżuterii. Dokonują oni zuchwałych napadów na terenie wielu krajów. Swoją nazwę zawdzięczają filmowi komediowemu „Różowa Pantera”, który opowiada o gangu rabusiów.

Organizacja składa się z 200-250 członków głównie z Serbii, Czarnogóry, Chorwacji oraz Bośni i Hercegowiny. Pochodzenie „Różowych Panter” wiąże się z wojnami domowymi w latach 90′. Na Bałkanach w tamtym okresie wytworzyły się doskonałe warunki do rozwoju zorganizowanych struktur przestępczych.

Serbia oraz Czarnogóra i Kosowo, które odłączyły się od Belgradu były wyniszczone wojną. Brakowało tam pieniędzy, pracy i perspektyw, a także władzy, która dbała by o porządek i ścigała przestępców. Ci zaś rekrutowali się spośród byłych wojskowych, doświadczonych, zahartowanych i niemogących się pogodzić z utratą znaczenia i poziomu życia.

„Różowe pantery” są odpowiedzialne za jedne z najbardziej zuchwałych kradzieży w historii. Działają w wielu państwach, na terenie kilku kontynentów.

Przez niektórych kryminologów nazywani są artystami. Interpol określa gang „luźno zorganizowanym”, oznacza to, że grupa może być tworzona przez kilka mniejszych oddziałów, które nawet nie wiedzą o swoim istnieniu. Kierownictwo może składać się z kilku ludzi, lub nie istnieć w ogóle.

Agencje rządowe podejrzewają, że łupem tej grupy padły towary warte ponad pół miliarda dolarów, głównie złoto i diamenty.

Jeden z napadów przeprowadzony we Włoszech:

Pierwszy raz gang przyciągnął uwagę i zyskał swoją nazwę w 2003 roku. W Londynie skradziony został wówczas diament o wartości pół miliona funtów. Złodzieje schowali go w pojemniku od kremu do twarzy, tak samo jak w filmie „Powrót Różowej Pantery”.

Dwa lata później, w tym samym kraju ofiarą gangu padł sklep jubilerski Graff. Stracił on wtedy 1 mln funtów. Kolejny raz został okradziony na 23 mln funtów, z czego odzyskał jedynie 3 i to dopiero po 2 latach.

Na przestrzeni 6 lat Pantery zrabowały 120 sklepów w 20 krajach. Ich niezwykłe przywiązanie wagi do szczegółów zapewniło także wysoką skuteczność.

Przykładowo podczas skoku we Francji rabusie pomalowali wszystkie ławki w okolicy, aby zminimalizować ryzyko zostania zauważonym w akcji.

Gang jest także znany z brawurowych ucieczek i przebiegów napadu. W 2005 obrabowali sklep w Saint-Tropez, ubrani w kolorowe, kwiatowe koszulki, po czym uciekli motorówką.

Innym razem w Dubaju wjechali dwoma autami marki audi do galerii handlowej, a następnie zgarnęli łup wart 8 mln funtów. Nagranie z tego wydarzenia zarejestrowane przez monitoring:

W tym samym, 2008 roku w Paryżu 4 złodziei przed napadem przebrało się za kobiety. Ze sklepu wynieśli biżuterię wartą 60 mln funtów.

Podczas londyńskiego napadu w 2009 roku, sprawcy nawet nie próbowali zasłonić swoich twarzy. Oznacza to, że prawdopodobnie ich wygląd został całkowicie zmieniony w wyniku wcześniejszej charakteryzacji. Miał im wtedy pomóc artysta, który przefarbował włosy i zmienił ich twarze korzystając z płynnego lateksu.

W 2013 mężczyzna, wszystko wskazuje na to, że był to członek tej grupy, dokonał największej w historii kradzieży biżuterii. Z Hotelu Carlton w Cannes wyniósł towar wart 136 mln dolarów.

Napady dokonywane przez „Różowe Pantery” zawsze cechuję to, że są one dokonywane przez dobrze ubranych, młodych ludzi bałkańskiego pochodzenia.

Większość z przeprowadzonych napadów zakończyła się dla przestępców całkowitym sukcesem. Jednak część sprawców została odnaleziona i odpowiedziała za swoje kradzieże.

W 2005 roku Interpol dokonał pierwszego aresztowania członków „Różowych Panter”, dwóch mężczyzn i kobiety.

Sprawcy największego w historii napadu jubilerskiego w Japonii, ukradli towar o wartości 15 mln funtów. Najwyższy wyrok usłyszał lider tej grupy, który został skazany na 7 lat więzienia.

Ostatnie schwytanie przestępców należących do tej grupy odbyło się w 2016. Policja w Barcelonie aresztowała wówczas 5 podejrzanych.

Zostaw odpowiedź