Napad przed bankiem na Mokotowie. Złodzieje ukradli pół miliona złotych. Padły strzały

Fot. Miejsce napadu, Google Maps
0 5 476

W miniony poniedziałek w Warszawie doszło do napadu. Media i organy ścigania podają najnowsze ustalenia w tej sprawie.

Zdarzenie miało miejsce przed bankiem przy ulicy Wołoskiej na warszawskim Mokotowie. Około godziny 10 sprawcy napadli na konwojenta, emerytowanego funkcjonariusza Służby Ochrony Państwa, który przeniósł gotówkę z pobliskiego kantoru.

Kiedy kierował się w stronę placówki, drogę zajechał mu SUV, z którego wyskoczyło czterech zamaskowanych napastników. Obezwładnili mężczyznę, zabrali mu torbę, w której znajdowały się pieniądze i rzucili się do ucieczki. Konwojent zdążył jednak wyciągnąć broń i opróżnić magazynek.

Jeden z rabusiów został ranny, co potwierdziły ślady krwi w porzuconym pojeździe na ukraińskich numerach rejestracyjnych. Ponadto w tylnej szybie znajdowała się dziura po pocisku. Jak udało się ustalić, auto było kradzione i należy do mężczyzny mieszkającego pod Warszawą.

Na ten moment policjanci nie zatrzymali żadnego z podejrzanych. Według śledczych za napad mogą odpowiadać nie Polacy, a obywatele Gruzji. Poszkodowany konwojent po napadzie trafił do szpitala, jednak nie odniósł żadnych większych obrażeń.

– Jak udało mi się dowiedzieć nieoficjalnie, na nagraniu widać moment, kiedy około godziny 10.30 sprawcy porzucają granatowego volkswagena i przesiadają się do innego samochodu, który był wcześniej zaparkowany. To oznacza, że napad był skrupulatnie zaplanowany – tak całe zdarzenie relacjonował dziennikarz TVN Jak Piotrowski.

Według nieoficjalnych ustaleń w skradzionej torbie miało znajdować się około 500 tysięcy złotych.

Źródło: RMF 24/TVN

Zostaw odpowiedź

where to buy viagra buy generic 100mg viagra online
buy amoxicillin online can you buy amoxicillin over the counter
buy ivermectin online buy ivermectin for humans
viagra before and after photos how long does viagra last
buy viagra online where can i buy viagra