Meksykańskie kartele narkotykowe rekrutują przemytników przez GTA Online i inne gry multiplayer

0 4 143

Grupy przestępcze coraz częściej wykorzystują nowe technologie, które ułatwiają walkę z wrogimi gangami, usprawniają nielegalne działania, czy pozwalają na pozyskanie nowych pracowników.

Kartele w swoją wojnę narkotykową zaangażowały drony, za pomocą których atakują inne organizacje, czy bombardują miasta. W Szwecji natomiast powstało zjawisko gangfluencera, czyli osoby ze świata przestępczego, która promuje nielegalne życie za pośrednictwem social mediów. We Włoszech odnotowano także przypadki, kiedy młodzi mafiosi rekrutują nastolatków przez portale społecznościowe. W podobny sposób w ostatnim czasie działają meksykańskie kartele, które wykorzystują gry multiplayer.

W listopadzie ubiegłego roku straż graniczna Arizony zatrzymała do kontroli pojazd, w którym ujawniono 60 kg metamfetaminy. Do sprawy zatrzymano kobietę, która kierowała autem. Postanowiła ona współpracować ze śledczymi i ze szczegółami opowiedziała, jak doszło do jej współpracy z przestępcami.

Alyssa Navaro zeznała, że wszystko zaczęło się od GTA Online. W trakcie rozgrywki poznała mężczyznę, który przedstawił się jako George. Niedługo później doszło do spotkania na żywo w Phoenix, miejscowości leżącej niecałe trzy godziny drogi od granicy z Meksykiem.

Jak się okazało, George postanowił spotkać się z Navarro, aby zaoferować jej współpracę. Kobieta miała dostarczać z Arizony do Meksyku elektronikę, a w zamian dostawałaby od 2 tysięcy dolarów za każdy kurs. Kwota ta zależna była od ilości transportowanego sprzętu.

Według raportu mężczyzna następnie wyjaśnił kobiecie, by spotkała się z Alfredo. To właśnie on przekazywał metamfetaminę, którą chował w baku pojazdu. Navaro twierdzi, że miała wątpliwości co do współpracy z tymi ludźmi, jednak mimo wszystko zdecydowała się wykonać umówione zlecenie.

Navarro trafiła przed sąd i została oskarżona o posiadanie narkotyków oraz próbę ich przemytu i sprzedaży. Kobieta nie przyznała się do winy, a śledztwo w tej sprawie wciąż nie zostało zakończone.

To nie jedyny podobny przypadek. W październiku 2021 roku wyszło na jaw, że przez mobilną grę Free Fire kartel próbował zatrudnić trzech nieletnich. Chłopcy mieli dostawać 200 dolarów tygodniowo, a przestępcy złożyli taką ofertę – Dostaniecie waszą ulubioną broń i zarobicie sporo pieniędzy.

Sekretarz bezpieczeństwa publicznego Ricardo Mejía przekazał wówczas, że to nie pierwsza taka sytuacja. Kartele rekrutują bowiem kolejne osoby przez różne gry multiplayer, w tym m.in. przez Call of Duty, Gears of War czy właśnie GTA Online.

Źródło: forbes.com/complex.com/abcnews.go.com

 

Zostaw odpowiedź