„Maxim” – lokal służb, przestępców i elit PRL-u

fot.Maxim, M.Bayer
2 20 334

Klub Maxim w gdyńskim Orłowie rozpoczął swoją działalność w roku 1980. Właścicielem lokalu był słynny na Pomorzu doktor nauk humanistycznych, Michał Antoniszyn znany pod pseudonimem Mecenas.

Właściciel klubu uchodził swego czasu za szarą eminencję Trójmiejskiego półświatka. Oficjalnie – zbił majątek na imporcie do kraju pierwszych maszyn grających, nieoficjalnie – był największym paserem w północnej części Polski.

W Maximie wieczory spędzały największe gwiazdy PRL-owskiego show-biznesu jak Violetta Villas czy Bohdan Łazuka. Przesiadywali tu jednak także pracownicy służby bezpieczeństwa czy miejscowi przestępcy, których stać było na zabawę w tak renomowanym klubie –  jeden drink w Maximie kosztował bowiem równowartość średniej miesięcznej, robotniczej pensji.

Wybrzeże było jednak specyficznym miejscem. Już w latach 70. stojący tu pod peweksami i hotelami cinkciarze zarabiali krocie. Kwitł nielegalny handel bursztynem i srebrem, a luksusowe prostytutki i różnej maści oszuści polowali na bogatych cudzoziemców. Światek przestępczy Trójmiasta miał zatem całkiem sporo źródeł i możliwości pozyskiwania nielegalnych przychodów.

fot. Klub „Maxim”

Wiele artykułów podaje, że od pracy w Maximie, w charakterze wykidajły swoją karierę rozpoczynał sam Nikodem Skotarczak, znany później jako Nikoś – szef mafii samochodowej. Informację tą po latach dementuje sam Antoniszyn, twierdząc, że Nikoś był zbyt wątłej postury aby stać na bramce tak renomowanego klubu, a ponadto w czasie gdy otwarto lokal zajmował się on już poważniejszymi interesami niż stanie na bramce.

Z cała pewnością jednak na wczesnym etapie swojej przestępczej kariery, Skotarczak dorabiał sobie ochraniając inny lokal o nazwie Lucynka.

W środku Maksima znajdowały się dzieła sztuki, stylowe meble, scena, kilka barów. Przez przeszkloną ścianę widać było morze i orłowskie molo, a w jednej z sal rosło drzewo, którego korona wystawała ponad dach.

W Maximie kręcono odcinki kultowych seriali – 07 zgłoś się oraz Czterdziestolatek. Słynna piosenka Tańcz głupia, tańcz zespołu Lady Pank opowiada o jednej z nocy w klubie.

Wraz ze zmianą ustroju lokal zaczynał tracić swój blask i podupadać. Zamknięto go w 2004 roku i obecnie jest to opustoszała ruina wystawiona na sprzedaż.

Przez lata uważany był za jeden z najbardziej ekskluzywnych lokali w kraju, do którego wstęp mieli nieliczni.

 

2 Komentarze
  1. Forum-Radunia mówi

    No cóż, takie to były czasy…

  2. Gdańszczanin mówi

    Piękne czasy pepsi kosztowała tyle co flaszka w sklepie , ale jest co wspominać

Zostaw odpowiedź