Matka z córką na rodzinnym interesie zarobiły ponad 4,3 miliony złotych. Nowe zarzuty w sprawie kierowania seksbiznesem

Fot. policja.pl
0 2 976

Według ostatnich ustaleń kobiety podejrzane o kierowanie agencjami towarzyskimi zarobiły dwa razy więcej, niż wstępnie szacowano.

W sierpniu 2021 roku policjanci wydziału kryminalnego z Bydgoszczy w Toruniu zlikwidowali agencję towarzyską, którą prowadziła ówcześnie 30-letnia Kinga Ł. i jej 59-letnia matka Wanda Ł. Kobiety po zatrzymaniu trafiły do aresztu, jednak aktualnie przebywają na wolności. Podejrzany w sprawie jest także Mirosław K., partner Kingi.

Poprzez zarządzanie kilkoma kobietami, które świadczyły usługi seksualne, matka z córką organizowały transport, wynajmowały im apartamenty, pokoje w hotelu, czy też mieszkania, za co prostytutki oddawały im przynajmniej połowę zysków.

Wstępnie materiał dowodowy świadczy o tym, że od czerwca 2016 r. do zatrzymania, z sutenerstwa, podejrzane mogły zarobić nie mniej niż 2 mln złotych. Chcąc legalnie wprowadzić te pieniądze do obrotu, kupiono kilka nieruchomości w Toruniu o wartości około miliona złotych.

W lutym 2023 roku zarzuty zostały zaostrzone. Jak przekazał toruński portal „Nowości”, według ostatnich ustaleń śledztwa kobiety miały zarobić co najmniej 4 miliony 398 tysięcy złotych.

Za czerpanie korzyści z cudzego nierządu matce i córce grozi do 3 lat więzienia. Znacznie poważniejsze wyroki mogą usłyszeć za pranie brudnych pieniędzy, gdyż jest to przestępstwo zagrożone karą do 8 lat pozbawienia wolności.

Od stycznia 2022 roku kobiety pozostają na wolności, a prokuratura nadal nie przekazała aktu oskarżenia w tej sprawie. Jak się okazuje, na drodze śledczych stanęły badania. Najpierw trzeba ustalić, czy Wanda Ł. była poczytalna w trakcie prowadzenia agencji towarzyskiej.

Źródło: policja.pl/nowosci.com.pl

Zostaw odpowiedź