Boss Cosa Nostry rzucił się na strażników więzienia. Jednemu z nich odgryzł palec

Fot. Giuseppe Fanara, mat. prasowe
0 12 291

Jak podaje lokalna gazeta „Il Messagero” do zdarzenia doszło w rzymskim zakładzie karnym Rebibbia. Wyrok odbywał tam boss Giuseppe Fanara, który przez 9 lat był objęty „Artykułem 41 bis” – w prawie włoskim zwanym „twardym reżimem więziennym”.

Przestępcę aresztowano w 1999 roku w trakcie spotkania bossów „Cosa Nostry” w małej miejscowości Favara. On oraz inni schwytani gangsterzy zostali osądzeni i skazani m.in. w związku z jedenastoma morderstwami, do których doszło w latach 80. i 90.

16 czerwca do celi 60-latka weszło siedmiu strażników, którzy mieli przeprowadzić inspekcję. W pewny momencie mafioso rzucił się na jednego z funkcjonariuszy, złapał go za szyję i powalił na ziemię. Gangster zaczął bić mężczyznę po twarzy.

W trakcie walki Fanara odgryzł mały palec u prawej ręki strażnika. Następnie skierował się w stronę reszty pracowników więzienia. Miał złapać za miotłę i wykrzyczeć „Poderżnę wam gardła jak świniom!”.

Uspokojenie mafiosa zajęło kilka godzin. Jak się później okazało, palec funkcjonariusza zniknął. Według ustaleń najprawdopodobniej został połknięty zaraz po odgryzieniu. Taką wersję potwierdził jeden z prokuratorów w Rzymie.

Po tych wydarzeniach podjęto decyzję o przeniesieniu mafiosa. 60-latek trafił do zakładu karnego o zaostrzonym rygorze w Sassari. Tam spędzi resztę życia.

Źródło: The Guardian

Zostaw odpowiedź