„Król dopalaczy” oferował 100 tysięcy złotych za zabicie Zbigniewa Ziobry, bo ten zniszczył mu interes.

Fot. zatrzymany Jan S., policja
2 12 076

Dolnośląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu (17 czerwca 2020 r.) skierował do Sądu Okręgowego w Warszawie akt oskarżenia przeciwko Janowi S. Prokurator oskarżył go o podżeganie do zabójstwa Ministra Sprawiedliwości – Prokuratora Generalnego.

W sumie Jan S. usłyszał 14 zarzutów dotyczących także podżegania do zabójstwa prokuratora i policjantów, którzy rozpracowywali kierowaną przez niego grupę przestępczą handlującą tzw. dopalaczami, nakłaniania do nękania funkcjonariuszy, usiłowania wręczenia łapówek. Do zatrzymania Jana S. doszło 3 stycznia 2020 roku Oskarżony był poszukiwany dwoma listami gończymi, dwoma europejskimi nakazami aresztowania i tzw. czerwoną notą Interpolu.

100 tysięcy zł za zabójstwo ministra

Prokurator Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu  ustalił, że Jan S. oferował za zabójstwo Ministra Sprawiedliwości – Prokuratora Generalnego 100 tysięcy złotych. Chciał w ten sposób doprowadzić do zaniechania prac nad zaostrzeniem kar za produkcję tzw. dopalaczy i handel nimi, a Ministra Sprawiedliwości – Prokuratora Generalnego oskarżał o to, że „zepsuł mu interes”.

Oskarżony nakłaniał do przyjęcia „zlecenia” osobę, która w jego przekonaniu dysponowała specjalistyczną wiedzą pozwalającą na skonstruowanie ładunku wybuchowego i posiadała broń palną.

Zlecenie zabicia prokuratora i policjantów

Ponadto Jan S. jest oskarżony o podżeganie do zabójstwa prokuratora, który prowadził przeciwko niemu postępowanie dotyczące handlu „dopalaczami”.  Planował zabicie prokuratora przy użyciu broni palnej, substancji powodującej zawał serca i zapaść krążeniową albo zakażenie wirusem HIV. Nakłaniał ponadto do tworzenia fikcyjnych zdjęć i filmów, które miały służyć zdyskredytowaniu prokuratora.

Jan S. jest również oskarżony o podżeganie do zabicia funkcjonariuszy Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Stołecznej Policji, którzy rozpracowywali grupę przestępczą handlującą dopalaczami, a także nakłanianie do nękania funkcjonariuszy poprzez podszywanie się pod nich na portalach internetowych i zamieszczanie w ich imieniu fikcyjnych ogłoszeń.

Czyny zarzucane oskarżonemu zagrożone są karą nawet dożywotniego pozbawienia wolności.

Chciał przekupić strażnika i psychologa więziennego

Kolejny zarzut wobec Jana S. dotyczy złożenia propozycji korupcyjnej  jednemu z funkcjonariuszy Służby Więziennej. Podczas pobytu w areszcie śledczym Jan S. zaproponował strażnikowi więziennemu 20 tysięcy złotych w zamian za dostarczenie telefonu komórkowego.

Ponadto prokurator oskarżył Jana S. o próbę przekupstwa psychologa i nakłonienia go do przekroczenia uprawnień i utrudnienia postępowania karnego kwalifikowane z art. 229 par. 3 kodeksu karnego. Podczas pobytu w Areszcie Śledczym Warszawa Białołęka Jan S. złożył propozycję korupcyjną  psychologowi więziennemu w celu uzyskania skierowania na konsultację psychiatryczną, umieszczenia w zakładzie psychiatrycznymi, a w konsekwencji uznania za niepoczytalnego.

Handel dopalaczami

W odrębnym postępowaniu, prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Praga-Północ, Jan S. jest podejrzany o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą zajmującą się handlem dopalaczami i narkotykami oraz ich przemytem, prania brudnych pieniędzy, a także narażenia ponad 16 tysięcy osób na niebezpieczeństwo utraty życia poprzez wprowadzenie do obrotu szczególnie toksycznych dopalaczy. Substancje o nazwie BUC-3 i BUC-8, zawierające m.in. fentanyl, doprowadziły do śmierci kilka osób, w tym nieletnich.

Grupa Jana S. działa co najmniej od 2015 roku, oferując dopalacze za pośrednictwem sklepów internetowych. Tylko jeden sklep prowadzony przez grupę dał w ciągu 14 miesięcy przychód w wysokości prawie 17 milionów złotych.

Źródło: pk.gov.pl

2 Komentarze
  1. M mówi

    Szkoda, że do tego nie doszło, byłby wtedy bohaterem narodowym

  2. PVP mówi

    jaki pajac z ciebie – publiczne pochwalasz zamiast zabójstwa xd w zasadzie to dobrze, że zawsze znajdą się debile, którzy wyczerpują miejsca w wiezieniach xd
    A po drugie, to nie żaden król, tylko przestępca bez mózgu, psychicznie sprawny ale intelektualnie na poziomie rozwielitki – bo jaki nieudolnie usiłuje zabić ministra tylko dla urojonej zemsty Skoro ten człowiek potrafił w rok zarobić 17 mln, to mam wątpliwość czy interes życia mu utrącił MZ czy też królowi utrąciło mózg, a jeśli nawet, to jaki porządny bandzior oferuje grosze za zabójstwo ministra, sam zarabiając 17 mln…. Wreszcie tylko król dopalaczy w Polsce mając tyle kasy na kontach nie wyjechał do kraju bez umowy extradycyjnej i nie żył tam sobie spokojnie jak lord, zdalnie prowadząc sklep. Nasz polski król będzie długie lata, królował w polskich więzieniach. król debili zaiste xdc

Zostaw odpowiedź

where to buy viagra buy generic 100mg viagra online
buy amoxicillin online can you buy amoxicillin over the counter
buy ivermectin online buy ivermectin for humans
viagra before and after photos how long does viagra last
buy viagra online where can i buy viagra