Głośne zatrzymanie rapera przez CBŚP to mistyfikacja? – policja dementuje pogłoski o rzekomej akcji

fot. Kaz Bałagane
0 6 034

EDIT: Partnerka rapera na swoim instagramowym profilu potwierdza zatrzymanie mężczyzny. Wrocławskie służby prawdopodobnie nie wiedziały o zatrzymaniu ponieważ dokonała go policja warszawska.

Do zatrzymania rapera, który posługuje się pseudonimem artystycznym Kaz Bałagane miało dość w niedzielny wieczór we Wrocławiu. Tuż po koncercie, który zagrał w lokalnym klubie Akademia, rzekomi funkcjonariusze CBŚP założyli mu na ręce kajdanki i odtransportowali do policyjnej izby zatrzymań.

Jak relacjonuje dziennikarzom Kryminalnej Polski właścicielka klubu, całe zdarzenia miało miejsce już poza klubem, po jego zamknięciu.

Z relacji naocznych świadków wynika, że realizację zatrzymania zlecono policjantom z Centralnego Biura Śledczego Policji. W akcji miały brać udział trzy nieoznakowane radiowozy. Raper został skuty w kajdanki i wsadzony do jednego z policyjnych samochodów.

– Trzy fury go odwiozły na sygnale. Kominiary i uzi w ręce – relacjonuje jedna z osób, które były wczoraj wieczorem pod klubem Akademia.

Co ciekawe policja dementuje informacje o zatrzymaniu.

– Nie zatrzymywaliśmy wczoraj żadnego mężczyzny we Wrocławiu – usłyszeli dziennikarze Kryminalnej Polski w rozmowie z biurem prasowym CBŚP. Do zatrzymania Kaz Bałagane nie przyznaje się również wrocławska policja.
– Policjanci z Wrocławia nie prowadzili wczoraj takich działań. Nie mamy informacji o akcji innych służb na tym terenie – poinformował Kryminalną Polskę asp. szt. Łukasz Dutkowiak z wrocławskiej policji.

źródło: Kryminalna Polska

Zostaw odpowiedź