Znany gangster wyszedł po 2,5 roku. Za bramą więzienia czekała na niego policja

Fot. zatrzymanie "Gekona" w 2017 roku, policja
0 61 481

Do niecodziennej sytuacji doszło we Wrocławiu. Znany gangster został zatrzymany w momencie wyjścia na wolność.

Łukasz W. ps. „Gekon” opuścił więzienie po 2,5 rocznej odsiadce. Gangster był skazany za oszustwo, kradzież i pobicie dwóch obywateli Francji.

Mężczyźni wpłacili 60 tysięcy euro zaliczki i przyjechali do Polski, aby odebrać samochody, które mieli nabyć. Kiedy pojawili się na ul. Nowodworskiej, zastali kilku „sprzedawców”. Gangsterzy pobili Francuzów, zabrali im telefony, pieniądze i ukradli ich Porsche.

Mężczyzna po odbyciu kary opuścił zakład karny 1 września. Już miał cieszyć się wolnością, jednak został zatrzymany w chwili, kiedy postawił pierwszy krok poza murami więzienia. Na wniosek wrocławskiej Prokuratury Okręgowej trafił do aresztu, gdzie spędzi co najmniej kolejne trzy miesiące.

Jak udało się ustalić, jest on podejrzany w związku z handlem narkotykami, jednak nie przyznaje się stawianych mu zarzutów.

Niniejsze śledztwo, jak dotychczas, swoim zakresem podmiotowym objęło ponad 100 podejrzanych, a w stosunku do kilkunastu osób stosowany był środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Ze sprawy tej zdołano obecnie wyłączyć materiały w zakresie wątków pobocznych i dotychczas skierowano kilkanaście aktów oskarżenia obejmujących kilkadziesiąt osób oskarżonych o szereg czynów z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Wobec większości z nich zapadły już prawomocne wyroki skazujące – przekazała Justyna Pilarczyk, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

Źródło: Gazeta Wrocławska / TVN24

Zostaw odpowiedź