Z kasy CBA mogło zniknąć nawet 10 mln zł. Ernest Bejda podał się do dymisji
Jak podają polskie media nawet 10 milionów złotych mogło zostać wyprowadzonych z kasy Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Jak informuje „Puls Biznesu” sprawa wyszła na jaw pod koniec ubiegłego roku, kiedy konwój przyjechał odebrać nadwyżkę pozostałych pieniędzy.
Funkcjonariusze zastali jednak na miejscu otwarte kasy, w których nie było gotówki. Powinno znajdować się tam 5,5 mln zł.
Pieniądze były prawdopodobnie stopniowo wyprowadzane przez pracująca tam kobietę. Została ona już aresztowana, a wraz z nią swoje stanowisko stracił dyrektor finansów oraz dyrektor biura wewnętrznego.
Ponadto szef CBA Ernest Bejda miał podać się do dymisji. Nie zostało ona jednak przyjęta przez ministra-koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego.
Nieoficjalne doniesienia wskazują, że straty Centralnego Biura Antykorupcyjnego mogą sięgać nawet 10 mln zł.
Źródło: Puls Biznesu, Onet