Wiceminister i dyrektor NFZ staną przed sądem. Mieli oszukać pacjentów na 13,5 mln złotych
Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze skierowała do Sądu akt oskarżenia w sprawie oszustw przy kontraktowaniu i realizacji usług medycznych z zakresu okulistyki w Mazowieckim Oddziale Wojewódzkim Narodowego Funduszu Zdrowia w latach 2012-2014.
Oskarżony były wiceminister oraz Dyrektor NFZ
Aktem oskarżenia objęci zostali między innymi Sławomir N., ówczesny Sekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia oraz Adam T., ówczesny Dyrektor Mazowieckiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia.
Stawiane im zarzuty dotyczą przekroczenia uprawnień służbowych w celu ociągnięcia korzyści majątkowych w kwocie 13,5 mln zł przez warszawską klinikę medyczną. Działanie oskarżonych umożliwiło popełnianie szeregu oszustw na szkodę pacjentów kliniki. Lecznica pobierała dodatkowe opłaty za zabiegi usunięcia zaćmy, mimo że były one w całości finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. W ten sposób wyłudziła od ponad 2000 pacjentów kwotę blisko 2,5 mln zł. Zachowanie oskarżonych doprowadziło ponadto do obniżenia środków finansowych na inne świadczenia medyczne, które mogłyby zostać zrealizowane przez inne rzetelnie działające placówki służby zdrowia.
Ustalenia śledztwa
Z ustaleń śledztwa wynika, że we wrześniu 2013 r. Narodowy Fundusz Zdrowia w wyniku stwierdzonych nieprawidłowości dotyczących pobierania od pacjentów nienależnych opłat za świadczenia w całości refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia rozwiązał umowę z jedną z warszawskich klinik medycznych. Umowa została skutecznie wypowiedziana i wygasła z dniem 20 grudnia 2013 r.
Pomimo tego, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Sławomir N. podjął w interesie kliniki liczne bezprawne działania mające na celu dalsze wykonywanie przez nią świadczeń medycznych finansowanych z NFZ. Interweniował między innymi u prezes Narodowego Funduszu Zdrowia i Dyrektora Mazowieckiego Oddziału NFZ Adama T. Zlecił też podległym sobie pracownikom taką interpretację przepisów, która miała być uzasadnieniem dla kontynuowania współpracy z lecznicą pomimo rozwiązania umowy.
Prezes NFZ, która odmawiała podpisania nowego kontraktu została w grudniu 2013 r. odwołana ze stanowiska. Naciskom wiceministra Neumanna uległ Adam T., który jako dyrektor Mazowieckiego Oddziału NFZ wbrew przepisom zawarł 31 grudnia 2013 r. z warszawską kliniką aneks do umowy o świadczenie opieki zdrowotnej w zakresie okulistyki, która już w tym momencie nie obowiązywała. Aneks został zawarty z datą wsteczną – od 21 grudnia 2013 r., gdy dobiegała końca wypowiedziana wcześniej umowa. Przedłużał on do końca 2014 r. okres obowiązywania kontraktu.
Oskarżone kierownictwo kliniki
Aktem oskarżenia objęto również Krzysztofa R. i Agnieszkę O. – prezesa i wiceprezesa zarządu Kliniki. Prokuratura zarzuca im między innymi oszustwa na szkodę ponad 2000 pacjentów kliniki. Kierowana przez nich lecznica nałożyła na pacjentów dodatkowe, sprzeczne z obowiązującymi przepisami dopłaty do zabiegów usunięcia zaćmy w łącznej kwocie blisko 2,5 mln zł.
Przedstawiciele spółki informowali pacjentów, że soczewki proponowanej przez nich firmy wszczepiane w związku z zabiegiem usunięcia zaćmy nie są refundowane i należy za nie uiścić dodatkową opłatę 600 lub 1500 zł – w zależności do modelu. W rzeczywistości świadczenia te były w całości finansowane przez NFZ.
Ponadto wbrew ich zapewnieniom, dodatkowo płatne soczewki nie miały właściwości o jakich zapewniali, a ich średnia cena była faktycznie niższa od szacunkowej ceny soczewki ustalonej przez NFZ I Polskie Towarzystwo Okulistyczne dla zabiegu usunięcia zaćmy.
Kolejne zarzuty aktu oskarżenia wobec nich dotyczą oszustwa na szkodę Mazowieckiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ w wyniku którego Oddział poniósł szkodę w kwocie ponad 7,3 mln zł. W tym przypadku przedstawiciele kliniku w comiesięcznych raportach do NFZ zgłaszali nieprawdziwe informacje, że zabieg został sfinansowany zgodnie z zawartą z NFZ umową, czyli bez opłat ze strony pacjentów. Ponadto w 9 przypadkach pomimo, iż zabiegi zostały wykonane w ramach komercyjnej działalności kliniki i pobrano za nie opłaty od 5 do 10 tysięcy złotych, zgłoszono je jako w całości wykonane w ramach umowy z NFZ.
Przestępstwa zarzucane oskarżonym zagrożone są karami 10 lat pozbawienia wolności.
Skomplikowane i wielowątkowe śledztwo
Śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte na skutek zawiadomień o przestępstwie złożonych w 2013 r. przez Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia, Dyrektora Mazowieckiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ oraz pacjentów kliniki. W toku postępowania na ponad 3600 kartach akt sprawy zgromadzono obszerny materiał dowodowy potwierdzający zasadność zarzutów aktu oskarżenia.
Źródło: pk.gov.pl