Szwedzki rząd musiał oddać dilerowi narkotykowemu blisko 1,3 mln euro

Fot. zdjęcie podglądowe, pixabay.pl
0 3 279

Jak informuje The Telegraph, szwedzki rząd musiał oddać ogromne pieniądze dilerowi, który swój majątek zgromadził dzięki nielegalnej działalności.

Dwa lata temu służby ze Szwecji skonfiskowały kryptowalutę jednego z przestępców. Mężczyzna zgromadził 36 Bitcoinów. Za sprawą prokuratorki Tove Kullberg diler stracił równowartość nieco ponad 126 tysięcy euro.

– To niefortunne pod wieloma względami. Musi ponieść konsekwencje to, czego nie przewidziałam w tamtym momencie – Powiedziała Tove Kullberg w szwedzkim radiu, wspominając, jak walczyła o to, by skonfiskowano całą kryptowalutę podejrzanego.

Przestępca miał na tyle szczęścia, że zanim konfiskata została sprzedana, cena kryptowalut znacznie wzrosła. Zaledwie 3 z 36 Bitcoinów pokryły całą kwotę zarobioną na sprzedaży narkotyków. Rząd nie mógł więc zatrzymać pozostałej kryptowaluty. Na konto dilera trafi więc równowartość 13 milionów koron szwedzkich, czyli 1,26 mln euro.

– Lekcja, jaką z tego powinniśmy wyciągnąć jest to, że majątek zarobiony na nielegalnym biznesie wynosił 36 Bitcoinów, bez znaczenia, jaką Bitcoin ma w tej chwili wartość – podsumowała całą historię Tove Kullberg.

Co ciekawe, była to jedna z pierwszych spraw w historii Szwecji, kiedy to służby skonfiskowały kryptowalutę pochodzącą z nielegalnego procederu.

Źródło The Telegraph
Zostaw odpowiedź