Służby skonfiskowały narkoczołg opancerzony domowymi sposobami
Nabycie czołgu w Meksyku zdecydowanie nie należy do najłatwiejszych zadań. Kartelom jednak zależy, żeby w ich arsenale znalazły się uzbrojone, opancerzone pojazdy. W związku, z czym budują je samodzielnie.
W ostatnim czasie jedną z takich maszyn skonfiskowała Gwardia Narodowa. Służby o całej sprawie poinformowany świat za pośrednictwem portali społecznościowych. Do zabezpieczenia pojazdu doszło w trakcie rutynowego patrolu w San José de Chila, w stanie Michoacán.
Jak donosi portal „El Universal”, maszyna bojowa prawdopodobnie należy do Los Viagras. Kartel jest kierowany przez Nicolása Sierra Santana znanego jako „El Gordo” i w stanie Michoacán działa w regionie Tierra Caliente.
„Czołgi” przestępców często są wyposażone w wieżyczki z wysoko kalibrowymi karabinami. Ciężarówki są opancerzane stalowymi panelami o grubości 2,5 cm. Inne maszyny posiadają natomiast „tarany”, które są skonstruowane tak, żeby przebijać się przez wszystko, co stanie na ich drodze, w tym np. policyjne barykady.
Kryminaliści niejednokrotnie chrzczą swoje uzbrojone pojazdy, nazywając je m.in. „Monstrum”, „Batmobil”, czy „Papamobile”.
W 2011 w Tamaulipas przestępcy stworzyli bojową maszynę o niezwykłych możliwościach. Pojazd potrafił rozpędzić się do 110 km/h, ponadto mógł pomieścić 12 pasażerów oraz posiadał dwa specjalne otwory, przez które gangsterzy wychylali się, żeby rozpocząć ostrzał z karabinów, a nawet granatnika przeciwpiechotnego.
Kryminaliści pomyśleli także o zabezpieczeniu w trakcie pościgu. Gdyby musieli uciekać przed innym kartelem czy policją, bez problemu mogli wylać na ulicę olej, czy rozsypać gwoździe.
Źródło: mexiconewsdaily.com