Po ich dopalaczach zmarły 4 osoby. Dilerom grozi 15 lat więzienia
Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach 15 września 2020 roku skierował do Sądu Okręgowego w Częstochowie akt oskarżenia przeciwko pięciu osobom w tym Marcinowi I., Krystianowi J., Danielowi N., Damianowi P., Jerzemu G. oskarżonym m.in. o handel dopalaczami. Łącznie prokurator zarzucił im popełnienie 20 przestępstw.
Zakres zarzutów
Prokurator zarzucił oskarżonym popełnienie przestępstw polegających na uczestniczeniu w obrocie znacznymi ilościami dopalaczy, udzielaniu nieodpłatnym, sprzedaży i posiadania dopalaczy kwalifikowane z art. 56 ust. 1 i 3, art. 58 ust. 1 i 2 , art. 59 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Jak ustalił prokurator, oskarżeni między innymi handlowali dopalaczami nabytymi uprzednio za pośrednictwem stron internetowych zarejestrowanych na zagranicznych serwerach.
Kolejne zarzuty dotyczą sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób, narażeniu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu konkretnych osób oraz wobec jednego z oskarżonych również nieumyślnego spowodowania śmierci.
Czyny zarzucone oskarżonym zagrożone są karą nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
Na wniosek prokuratora wobec dwóch oskarżonych stosowany jest środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
Cztery osoby zmarły w wyniku zażycia dopalaczy
W trakcie śledztwa prokurator ustalił, że na terenie Zawiercia i pobliskich miejscowości doszło do czterech zgonów. W dalszym toku postępowania ustalono, że w wyniku zażycia dopalaczy rozprowadzanych przez oskarżonych kilka osób uległo zatruciu i było hospitalizowanych.
Na polecenie prokuratora przeprowadzono badania toksykologiczne zwłok zmarłych osób. W ich krwi ujawniono obecność dopalaczy.
Cykl reportaży o handlarzach dopalaczami w Zawierciu
W toku postępowania w jednej ze stacji telewizyjnych wyemitowano cykl reportaży o handlu dopalaczami na terenie Zawiercia. Wypowiadające się w tych programach osoby wskazywały, że dwie mieszkanki Zawiercia sprzedają dopalacze, które zawierają substancje trujące i których zażycie mogło doprowadzić do śmierci co najmniej kilkunastu osób.
W programie wyemitowano również nakręcony telefonem komórkowym film, w którym oskarżony Dariusz W., otwiera reklamówkę wypełnioną dopalaczami, spakowanymi do mniejszych foliowych worków, mówiąc między innymi: „to jest śmierć!” Jak ustalono, torba zawierała kilka rodzajów nowych substancji psychoaktywnych w łącznej ilości od dwóch do trzech kilogramów. W lutym 2020 roku prokurator skierował akt oskarżenia wobec Dariusza W.
Kobiety które handlowały dopalaczami zostały już oskarżone
W toku postępowania prokurator ustalił, że co najmniej od października 2018 r. Monika N. i Dagmara L. wobec których w lutym 2020 roku prokuratura skierowała akt oskarżania, zajmowały się na terenie Zawiercia sprzedażą dopalaczy.
Z handlu tymi substancjami uczyniły sobie stałe źródło dochodu. Sprzedaż prowadziły przeważnie wśród bliższych i dalszych znajomych, wspomagając się wzajemnie w tym procederze.
Po aresztowaniu m.in. Moniki N. i Dagmary L., odpowiedzialnych za handel tymi szkodliwymi dla życia i zdrowia substancjami w Zawierciu, w wyniku intensywnych czynności śledczych, zatrzymano kolejne osoby podejrzane o udział w obrocie dopalaczami.
Źródło: pk.gov.pl