Oscarowy „Green Book”, to prawdziwa historia jednej z gwiazd „Rodziny Soprano”

fot. Tony Lip oraz Viggo Mortensen wcielający się w jego postać
0 2 203

Green Book to tegoroczny zdobywca trzech Oscarów, w kategoriach „najlepszy film w roku 2019”, „najlepszy aktor drugoplanowy” oraz „najlepszy scenariusz oryginalny”. 

W produkcji opartej na prawdziwych wydarzeniach, poznajemy historię Tony’ego, drobnego cwaniaczka z Bronxu, który z nadzieją na zgarnięcie konkretnej sumki, zatrudnia się jako szofer wybitnego, czarnoskórego muzyka Dona Shirleya.

Panowie wyruszają razem w wielotygodniowe tournée na południe Stanów Zjednoczonych, gdzie w danym momencie sytuacja Afroamerykanów wciąż miała wiele wspólnego z niewolnictwem.

Mężczyzn z pozoru różni wszystko, od majątku i wykształcenia, przez sposób bycia, po ulubione jedzenie i rozrywki.

fot. Don Shirley

Z czasem jednak będą mieli okazję przekonać się, że tak naprawdę więcej ich łączy, niż dzieli. Ich wspólna, pełna przygód podróż stanie się początkiem nieprawdopodobnej przyjaźni.

Historia opowiedziana w Green Book, wydarzyła się na prawdę. Poza niewielkimi odstępstwami dokładnie tak wyglądała relacja genialnego i ekstrawaganckiego pianisty Dona Shirleya oraz jego włoskiego, nieokrzesanego kierowcy Anthony’ego Vallelonga, znanego powszechnie jako Tony Lip.

Na potrzeby filmu historię przyjaźni bohaterów nieco ubarwiono. Niektóre zdarzenia ukazane w Green Book wyglądały inaczej w rzeczywistości. Przede wszystkim trasa koncertowa nie trwała dwa miesiące, tylko półtora roku. Później miały miejsce jeszcze dwie podobne podróże.

fot. Tony Lip, z lewej

Tony i Shirley poznali się w klubie Copacabana, a nie dzięki pośrednictwu znajomego. Poza tym wszystkie wydarzenia naprawdę miały miejsce. Zanim Tony poznał muzyka był rasistą. Na początku filmu jest scena, w której wyrzuca do śmieci szklanki, z których korzystali w jego domu czarnoskórzy hydraulicy.

„Mój ojciec był produktem konkretnych czasów i konkretnego środowiska, ale oczywiście nie jest to żadnym usprawiedliwieniem. Na szczęście wszystko zmieniło się, gdy poznał Shirleya. Od tamtej pory wychowywał nas w inny sposób. Powtarzał, że wszyscy są równi”, powiedział Nick Vallelonga syn Tony’ego.

Po powrocie do Nowego Jorku nadal utrzymywali kontakt. Donald Shirley do końca życia grał i komponował, a Tony został menadżerem klubu Copacabana. Obaj zmarli w 2013 roku.

Co warto zaznaczyć, Tony Vallelonga, bardziej niż ze swojej współpracy ze słynnym muzykiem znany jest z mafijnych produkcji kinowych i telewizyjnych.

fot. Tony Lip, Rodzina Soprano, HBO

Tony Lip jako aktor, pojawił się przede wszystkim w serialu Rodzina Soprano, wcielając się w nowojorskiego bossa starszej daty, który współpracuje z głównymi bohaterami.

To nie wszystko. Vallelonga zaliczył sporo, klasycznych już, gangsterskich produkcji kinowych. Najpierw w Ojcu Chrzestnym, wcielając się w epizodyczną rolę weselnego gościa, potem w Chłopcach z ferajny, występując jak Frankie the Wop, i na końcu w Donnie Brasco jako Philly Lucky.

Z mniej znanych mafijnych produkcji, Tony Lip zaliczył też filmy Crazy Joe z 1974 roku oraz Stiletto z 2008.

źródło: Filmweb, viva.pl, online-mafia.pl

Zostaw odpowiedź

where to buy viagra buy generic 100mg viagra online
buy amoxicillin online can you buy amoxicillin over the counter
buy ivermectin online buy ivermectin for humans
viagra before and after photos how long does viagra last
buy viagra online where can i buy viagra