Mamy teaser „The Irishman”. Czy film pojawi się w polskich kinach ?

fot. Bohaterowie i reżyser The Irishman
0 1 644

Netflix zaprezentował właśnie enigmatyczny teaser filmu „The Irishman”. W oryginalnej wersji zapowiedzi mamy informację, że produkcja pojawi się jesienią na platformie Netflixa, ale także w kinach. Co ciekawe w wersji teasera z polskimi napisami, brak informacji o premierze kinowej. 

Film początkowo pojawić miał się jedynie na platformie Netflixa. Mówił o tym sam reżyser Martin Scorsese:

– Netflix podejmuje ryzyko. „The Irishman” jest ryzykownym filmem. Nikt inny nie chciał finansować zdjęć od 5 do 7 lat. Oczywiście my wszyscy się starzejemy. Netflix podjął ryzyko. – powiedział reżyser.

Z kolei Robert De Niro, na festiwalu filmowym w Marrakeszu podał następującą informację:

– Rozmawialiśmy o tym z Netflixem. Zamierzają zaprezentować nasz film tak jak należy, w kinach, w najlepszych do tego miejscach.

Najprawdopodobniej wiec, film zagości na ekranach kin w Stanach Zjednoczonych. Nam zaś pozostaje trzymać kciuki i wypatrywać informacji o kinowej premierze w naszym kraju.

Scenariusz powstał na podstawie książki „Słyszałem że malujesz domy”, Charlesa Brandta, która opowiada o życiu Franka Sheerana, mafijnego egzekutora, mającego na koncie  dwadzieścia wykonanych zleceń.

Ekranizacja książki jest nie lada gratką dla fanów gangsterskich filmów. Zobaczymy bowiem w komplecie słynną legendarną trójkę – Ala Pacino, Roberta De Niro i Joe Pesci.

fot. Al Pacino i Robert De Niro na planie filmu

Gwiazdy przed swoją kamerę zaciągnął sam Martin Scorsese. Twórcy produkcji musieli się jednak namęczyć aby namówić do udziału w nagraniach Joe Pesci’ego. Aktor początkowo odmówił udziału w projekcie informując, że przebywa już na emeryturze.

W tytułowego bohatera wcieli się Robert De Niro. Al Pacino zagra Hoffę czyli szefa Sheerana, zaś Joe Pesci wcieli się w mafijnego bossa Russella Bufalino.

Biorąc pod uwagę wiek tych panów (Pacino 78 lat, De Niro 75, Pesci 76) powinniśmy projekt ten doceniać jeszcze bardziej, gdyż może być to ostatnia wspólna produkcja z legendami gangsterskiego kina. 

Zostaw odpowiedź