Lider bojówki „Psycho Fans” stanie przed sądem za nakłanianie do zabicia prokuratora

Fot. zdjęcie podglądowe, CBŚP
0 8 736

Małopolski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie (04.12.2020 roku) skierował do Sądu Okręgowego w Krakowie akt oskarżenia przeciwko Maciejowi M. ps. „Maślak” za nakłanianie do zabójstwa prokuratora, który prowadził postępowanie przeciwko zorganizowanej grupie przestępczej skupionej wokół środowiska pseudokibiców „Psychofans”.

Prokurator Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie oskarżył Macieja M. ps. „Maślak” o nakłanianie w latach 2014 – 2015 do zabójstwa prokuratora, który prowadził postępowanie przeciwko zorganizowanej grupie przestępczej skupionej wokół środowiska pseudokibiców „Psychofans” kwalifikowany z art. 18 par. 2 kodeksu karnego w zw. z art. 148 par. 1 kk. Sprawa przeciwko Maciejowi M. i innym członkom grupy toczyła się przez Sądem Okręgowym w Gliwicach.

Po tym jak Sąd wypuścił Maciej M. z Aresztu Śledczego, oskarżony zaczął planować zabójstwo prokuratora i nakłaniał do tego dwóch innych członków grupy, którzy nie byli wśród ówczesnych współoskarżonych. Maciej M. obawiając się skazania na surową karę pozbawienia wolności wyrażał swoją jawną wrogość do prokuratora i publicznie nakłaniał do tego „aby go uciszyć”. W tym celu oskarżony Maciej M. zrobił rekonesans, podjął obserwację prokuratora oraz czynności zmierzające do ustalenia dogodnego miejsca ataku na prokuratora.

Kolejny zarzut dotyczy nakłaniania do zniszczenia, poprzez spalenie, około 100 tomów akt postępowania prowadzonego przed Sądem Okręgowym w Gliwicach przeciwko członkom tej grupy przestępczej kwalifikowany z art. 18 par. 2 kk w zw. z art. 276 kk i art. 163 par. 1 pkt. 1 kk. Maciej M. obawiał się zakończenia procesu i wymierzenia mu wieloletniej kary pozbawianie wolności, dlatego podejmował wszelkie kroki zmierzające do obstrukcji postępowania.

W ocenie oskarżonego jednym ze sposobów miało być spalenie akt postępowania. W tym celu oskarżony ustalił miejsce przechowywania akt w Sądzie, drogę przewożenia ich na salę sądową oraz wyznaczył członka grupy, który miał podpalić akta. Maciej M. nie zrealizował swoich planów, ponieważ razem z innymi członkami grupy został ponownie zatrzymany.

Innym sposobem na wydłużenie procesu były fałszywe zaświadczenia lekarskiej jakie Maciej M. oraz inni oskarżeni członkowie grupy przedkładali w sądowym procesie. Za te czyny zarówno wobec lekarzy jak i członków grupy został już skierowany akt oskarżenia.

Czyny te zagrożone są karą nawet dożywotniego pozbawienia wolności.

Z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania oraz grożącą podejrzanemu wysoką karę, na wniosek prokuratora wobec Macieja M. ps. „Maślak” nadal stosowny jest środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.

Chcą „likwidować” prokuratorów

Sprawa przeciwko Maciejowi M. ps. „Maślak” nie jest jedyną w której podejrzani o poważne przestępstwa kryminalne planują zabójstwo prokuratora.

W czerwcu bieżącego roku Dolnośląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu skierował akt oskarżenia przeciwko Janowi S. zwanego przez media „królem dopalaczy”. Prokurator oskarżył go o podżeganie do zabójstwa Ministra Sprawiedliwości – Prokuratora Generalnego.

W sumie Jan S. został oskarżony o 14 zarzutów dotyczących także podżegania do zabójstwa prokuratora i policjantów, którzy rozpracowywali kierowaną przez niego grupę przestępczą handlującą tzw. dopalaczami. Jan S. oferował za zabójstwo Ministra Sprawiedliwości – Prokuratora Generalnego 100 tysięcy złotych. Chciał w ten sposób doprowadzić do zaniechania prac nad zaostrzeniem kar za produkcję tzw. dopalaczy i handel nimi, a Ministra Sprawiedliwości – Prokuratora Generalnego oskarżał o to, że „zepsuł mu interes”.

Zemsta na prokuratorach

Kolejny akt oskarżenia dotyczy przebywających w zakładzie karnym przestępców, którzy planowali zabójstwo Prokuratora Krajowego i jego rodziny. Motywem była zemsta i obawy, że prokurator doprowadzi do skazania jednego z osadzonych na dożywotnie więzienie.

W kolejnej sprawie Marek P. został oskarżony przez Dolnośląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji we Wrocławiu o nakłanianie do zabójstwa prokuratora do którego miało dojść podczas rozboju. Marek P. planował zabójstwo prokuratora, który oskarżał go o 53 czyny, w tym dwa zabójstwa, usiłowanie zabójstwa i kilkadziesiąt rozbojów.

Marek P. został za to skazany przez Sąd Okręgowy w Łodzi na karę 12 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Kierowany nienawiścią do prokuratora poprzysiągł sobie, że po wyjściu z więzienia w ramach zemsty zabije prokuratora w jego własnym domu. Marek P. przebywając w Zakładzie Karnym planował napad rabunkowy, w trakcie którego miał zabić prokuratora.

W październiku 2020 roku Sąd Apelacyjny w Łodzi utrzymał w mocy wyrok Sądu I instancji skazujący Marka P. za nakłanianie do zabójstwa prokuratora na karę łączną 13 lat pozbawienia wolności.

Źródło: pk.gov.pl

Zostaw odpowiedź