Handlowali kokainą zmieszaną ze środkiem do usypiania słoni. Nie żyją 24 osoby
Argentyński gang narkotykowy odpowiada za śmierć wielu osób, sprzedając im narkotyki zmieszane z substancją, która doprowadziła do zgonów.
Według ustaleń lokalnych śledczych na terenie prowincji Buenos Aires działał gang kierowany przez mężczyznę znajdującego się za kratami. Osadzony w zakładzie karnym boss zarządzał grupą przestępczą poprzez obywatela Paragwaju, który trafił już do tymczasowego aresztu.
Ważnym elementem gangu mają być również skorumpowaniu funkcjonariusze. Według informacji, jakie przekazały argentyńskie media, organy ścigania poszukują co najmniej 5 policjantów, którzy działali na zlecenie szefa grupy.
Gang zajmował się handlem narkotykami i miał sprzedawać zatrutą kokainę. W wyniku działalności grupy do 3 lutego tego roku śmierć poniosły 24 osoby, a ponad 80 potrzebowało pomocy medycznej. W szpitalu nadal przebywa około 30 poszkodowanych.
Badania laboratoryjne wykazały, że do kokainy dodawano karfentanyl. Jest to opioid 10 tysięcy razy silniejszy od morfiny. Substancja jest na tyle mocna, że wykorzystuje się ją m.in. do znieczulenia ogólnego u dużych zwierząt, jak np. słoni.
Argentyńska prokuratura wciąż prowadzi w tej sprawie śledztwo. Nie wykluczone, że przestępcy celowo zatruli sprzedawaną kokainę. Mógł to być ich plan na wyeliminowanie konkurencji. Do sprawy zatrzymano 8 osób, a głównym podejrzanym jest Joaquín Aquino. Funkcjonariusze zabezpieczyli także 15 tysięcy porcji kokainy gotowej do sprzedaży oraz broń i amunicję.
Źródło: Polsat News