AktualnościKartele narkotykowePrzestępczość narkotykowa

(VIDEO) Syn „El Chapo” aresztowany! W stanie Sinaloa wybuchły zamieszki

By F C
0 3 233

Syn meksykańskiego narkobarona „El Chapo” ponownie trafił w ręce policji, a na ulicach stanu Sinaloa wybuchły zamieszki.

Po raz pierwszy Ovidio Guzman Lopez uznawany za jednego z szefów kartelu Sinaloa został zatrzymany przez funkcjonariuszy w październiku 2019 roku. Jego ludzie zareagowali jednak bardzo brutalnie i po specjalnym posiedzeniu prezydent kraju Manuel Lopez Obrador zdecydował się wypuścić narkobossa. Guzman był w rękach policji zaledwie przez dwie godziny.

5 stycznia Guzman ponownie został schwytany. Jak podają meksykańskie media po obławie i strzelaninie z kartelem, narkobaron został przetransportowany helikopterem z Culiacan do stolicy, a następnie przewieziony do Altiplano – zakładu karnego o zaostrzonym rygorze. Ma tam przebywać przez kolejne 60 dni.

Zaraz po jego zatrzymaniu na zachodzie Meksyku w stanie Sinaloa wybuchły zamieszki, przez co wstrzymano proces ekstradycji. Władze zwróciły się do mieszkańców z prośbą o znalezienie schronienia, gdyż w kilku lokalizacjach doszło do starć przestępców z organami ścigania.

Członkowie kartelu rozstawili blokady na drogach, otworzyli ogień w stronę funkcjonariuszy oraz ostrzelali samoloty w okolicach lotniska. Media informują o co najmniej 29 ofiarach, które zginęły w trakcie i po operacji wymierzonej w syna „El Chapo”.

Zginęło 10 żołnierzy i 19 podejrzanych. Kolejne 21 osób trafiło w ręce policji. Władze wysłały do stanu Sinaloa wsparcie w postaci 1000 funkcjonariuszy, opancerzonych pojazdów, a nawet czołgów.

Tym razem prezydent nie uległ przestępcom i na ten moment Ovidio Guzman Lopez pozostaje za kratami. Nie wykluczone, że kartel przeprowadzi kolejne ataki i podejmie próbę odbicia narkobarona. Jeśli jednak ten zostanie ekstradowany i trafi przed amerykański sąd, najprawdopodobniej tak samo jak ojciec usłyszy wyrok dożywotniego pozbawienia wolności.

Poniżej znajdziesz nagrania z ostatnich dwóch dni:

Źródło: CNN/Reuters

Może ci się spodobać również
Zostaw odpowiedź