Najstarszy mafioso na świecie ma 102 lata. Nigdy nie poszedł na współpracę

0 12 819

Gangster John „Sonny” Franzese jest najprawdopodobniej najstarszym członkiem amerykańskiej mafii. W 2017 roku odzyskał wolność po odsiedzeniu 50-letniego wyroku.

Franzese urodził się w Neapolu we Włoszech, w 1917 roku. Gdy był dzieckiem, jego rodzice wyemigrowali do Nowym Jorku. Pod koniec lat 30. XX w. dołączył do mafijnej rodziny Profaci (nazwanej później rodziną Colombo )

Gangster zarabiał głównie na wyłudzeniach, oszustwach i lichwie. Był również stałym bywalcem klubu Copacabana, gdzie często spotykał się z takimi gwiazdami, jak Frank Sinatra i Sammy Davis Jr.

W 1967 roku skazano go na 50 lat więzienia za organizację napadów na banki. Podejrzewano także, że dokonał od 30 do 50 morderstw. Jednak nigdy niczego mu nie udowodniono.

Co ciekawe, reporterzy CBS News nagrali w 2006 roku rozmowę, w której Franzese opowiadał współwięźniom o metodach ukrywania ciał:

Rozczłonkuj ofiarę w basenie. Upiecz fragmenty zwłok w mikrofalówce. Umieść je w koszu na śmieci. Bądź cierpliwy – mówił.

fot. Sonny Franzese z synem Michaelem

Jego syn Michael Franzese, również należał do mafii i był kapitanem rodziny Colombo. Postanowił jednak zerwać z przestępczym światem i został rządowym informatorem. Dziś występuje często w programach poświęconych przestępczości zorganizowanej.

Senior Franzese, mimo świadomości, że wolność odzyska dopiero po przekroczeniu setki, nie zgodził się na współpracę z organami ścigania. Więzienie opuścił w czerwcu 2017 roku w wielu 100 lat.

 

Zostaw odpowiedź