Z Holandii docierają szokujące doniesienia. Przed klubem sportów walki doszło do strzelaniny, której celem ataku mógł być Arkadiusz Wrzosek.
Wrzosek to były kickboxer, który walczył dla jednej z największych federacji na świecie Glory. Aktualnie jest zawodnikiem czołowej polskiej organizacji MMA i podczas styczniowej gali KSW 90 stoczy kolejny pojedynek, do którego przygotowuje się w Holandii.
W miniony wtorek po porannym treningu wraz ze swoim znajomym opuścił klub Hemmers Gym w Bredzie. Kiedy obaj mężczyźni weszli do samochodu z polskimi tablicami rejestracyjnymi, zostali zaatakowani przez czekającego na zewnątrz napastnika.
Zamachowiec podszedł do auta i z bliskiej odległości otworzył ogień. Po chwili rzucił się do ucieczki, stale strzelając w kierunku zaparkowanego pojazdu. Holenderskie media ujawniają, że dotychczas nikt nie został zatrzymany i napastnik cały czas pozostaje na wolności.
Nie wiadomo też, kto był celem zamachu, czy Arkadiusz Wrzosek, czy też jego znajomy. Na ten moment sam zawodnik nie odniósł się jeszcze do całej sprawy. Głos zabrał jedynie właściciel klubu Hemmers Gym, który potwierdził, że nikt nie został ranny.
Do sieci już dzień po próbie zamachu trafiło nagranie z monitoringu. Kamery należące do klubu zarejestrowały całe zajście:
Też wczoraj dostałem takie informacje. Poniżej nagranie z tego wydarzenia. https://t.co/sy2dJIwPK3 pic.twitter.com/f54ohZ0iqw
— Sebastian (@Sebinho93x) December 13, 2023