Strzelał do ludzi z broni pneumatycznej, jednego trafił w głowę
fot. zabezpieczona wiatrówka
Policjanci ze Słupska zatrzymali 25-letniego mieszkańca tego miasta podejrzanego o strzelanie z wiatrówki do przechodniów. W wyniku przeprowadzonych w tej sprawie czynności kryminalni zabezpieczyli krótką broń pneumatyczną, śrut i dopalacze. Za narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbek na zdrowiu sprawcy grozi kara nawet do 3 lat więzienia.
Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Słupsku w niedziele rano został powiadomiony przez pogotowie ratunkowe o udzielaniu pomocy medycznej mężczyźnie, który posiada ranę w okolicy szyi.
Natychmiast sprawą zajęli się funkcjonariusze. Podjęli w tej sprawie interwencję i wstępnie ustalili, że do zdarzenia doszło dzień wcześniej. Jak się okazało pokrzywdzony słupszczanin wieczorem spacerował w pobliżu ulicy Szczecińskiej. Tam na wysokości skrzyżowania z ulicą Sobieskiego został postrzelony w tył głowy.
Podczas zabiegu w szpitalu lekarze wyjęli z jego ciała śrucinę pochodzącą z broni pneumatycznej.
Kryminalni z Komisariatu II Policji w Słupsku zajmując się tą sprawą spośród wielu osób sprawdzanych pod kątem popełnienia tego przestępstwa, ustalili dane personalne osoby, która mogła mieć związek z tym zdarzeniem. Działania śledczych doprowadziły do zatrzymania wczoraj 25-letniego słupszczanina.
W wyniku przeszukania mieszkania, w którym przebywał podejrzany 25-latek policjanci zabezpieczyli krótką broń pneumatyczną wraz ze śrutem oraz dopalacze.
Obecnie śledczy wyjaśniają bliższe okoliczności dotyczące tego zdarzenia, trwa analiza zabezpieczonego materiału dowodowego i przesłuchania świadków. Za narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbek na zdrowiu słupszczaninowi grozi kara nawet do 3 lat więzienia.