Do Sądu Okręgowego w Przemyślu wpłynął akt oskarżenia wobec czternastoosobowej, międzynarodowej grupy przestępczej rozbitej przez funkcjonariuszy Bieszczadzkiego Oddziału SG. Rozpracowanie szajki trwało ponad dwa lata.
Grupa zajmowała się paserstwem i przemytem papierosów z Ukrainy do Polski. W jej skład wchodzili obywatele Polski, mieszkańcy województwa śląskiego i lubelskiego oraz obywatele Ukrainy.
Materiał dowodowy wskazuje, że szefową grupy była 50-letnia kobieta, mieszkanka woj. lubelskiego. Pod przykrywką legalnie prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej organizowała przestępczy proceder. Do szajki należeli również jej najbliżsi: mąż, córka oraz zięć.
Grupa działała na terenie województw podkarpackiego, lubelskiego oraz śląskiego. Zajmowała się przemytem, skupowaniem, przechowywaniem i przewożeniem w głąb kraju nielegalnych papierosów w celu ich odsprzedaży.Udowodniono że w przemyt papierosów z Ukrainy zaangażowani byli również obywatele tego kraju.
Proceder miał miejsce w latach 2017-2018. Grupa naraziła Skarb Państwa na uszczuplenie należnego podatku akcyzowego w wysokości prawie 2,5 mln złotych.
Aktem oskarżenia objęto łącznie czternastu podejrzanych. Pięcioro z nich oskarżono o udział oraz kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Dziewięciu członkom grupy postawiono zarzuty z kodeksu karano-skarbowego.
Wobec podejrzanych zastosowano środki zapobiegawcze w postaci poręczeń majątkowych, zakazów opuszczania kraju i dozoru Policji.
Ponadto w ramach śledztwa zabezpieczono wyroby akcyzowe oraz mienie podejrzanych o łącznej wartości 150 tys. zł.