Samolotem przemycali narkotyki z Hiszpanii. Skonfiskowano awionetkę i marihuanę za 3,6 mln zł

Fot. Zabezpieczone narkotyki, policja
0 4 620

73 kg marihuany wartej ponad 3,6 mln zł, a przemyconej samolotem z Hiszpanii do Polski, przejęło CBŚP przy wsparciu KWP w Gorzowie Wlkp. Policjanci zatrzymali 2 mężczyzn, jak się okazało 2 pilotów. Śledztwo nadzoruje zachodniopomorska Prokuratura Krajowa, na wniosek której podejrzani zostali aresztowani.

Funkcjonariusze Wydziału w Zielonej Górze Zarządu w Gorzowie Wlkp. Centralnego Biura Śledczego Policji i Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp. ustalili, że z Hiszpanii do Polski mogą być przemycane drogą lotniczą narkotyki. Policjanci wkroczyli do akcji i na lotnisku pod Zieloną Górą, skontrolowali samolot tuż po wylądowaniu. Po dokładnym sprawdzeniu maszyny okazało się, że w torbach umieszczonych w jej tylnej części, znajdują się próżniowo zapakowane pakunki z marihuaną o wadze 73 kg. Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 63 i 51 lat, którzy zdążyli rozpocząć przeładunek towaru z awionetki do podstawionego na lotnisko samochodu.

Z takiej ilości narkotyków można by uzyskać nawet 73 tysiące porcji dilerskich, które na „czarnym rynku” byłyby warte ponad 3,6 mln zł. Śledczy zabezpieczyli do sprawy samolot, którego szacunkowa wartość to ponad 900 tysięcy złotych.

Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że podejrzani zakupili wartą blisko 200 tysięcy euro nową awionetkę. Jak się okazało, obaj byli pilotami i wszystko wskazuje na to, że wiedzieli, w jaki sposób niezauważalnie dla osób postronnych lądować z nielegalnym towarem na lokalnych lotniskach w Polsce i innych krajach Europy.

Według śledczych metoda działania podejrzanych polegała na tym, że startowali z lotniska dla małych samolotów w Polsce, a następnie lecieli przez Niemcy i Francję do Hiszpanii. W zależności od warunków pogodowych lądowali także na małych lotniskach znajdujących się na terenie tych krajów i w razie potrzeby tam nocowali. Po dotarciu na miejsce oraz załadowaniu towaru, w ten sam sposób wracali do Polski. Jednorazowo byli w stanie przetransportować kilkadziesiąt kilogramów ładunku. Cała operacja zajmowała kilka dni.

W Wydziale Zamiejscowym Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie zatrzymani usłyszeli zarzuty. Mężczyznom prokurator przedstawił udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz wewnątrzwspólnotowy przemyt znacznych ilości narkotyków, z czego uczynili sobie stałe źródło dochodów. Tego typu przestępstwo zagrożone jest karą nawet do 15 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu podejrzani zostali tymczasowo aresztowani.

Policjanci i prokuratorzy dalej wyjaśniają wszystkie okoliczności tej sprawy, m.in. od kiedy trwał przestępczy proceder oraz gdzie miała trafić przejęta marihuana. Sprawa ma charakter rozwojowy.

Zostaw odpowiedź