Marek Cz. „Rympałek” został skazany na 25 lat pozbawienia wolności, m.in. za zabójstwo i kierowanie gangiem. Jednak Prokuratura domagała się, by gangster został skazany na dożywocie z możliwością wcześniejszego zwolnienia najwcześniej po 40 latach.
Proces 16 członków grupy Rympałka rozpoczął się w październiku 2018 roku. Oskarżeni odwołali się od decyzji sądu I instancji, tak samo jak prokurator Marcin Wielgomas.
Domagał się on zaostrzenia wyroku wobec Rympałka, Marka R. i Jerzego B. z 25 lat na dożywocie z możliwością wcześniejszego zwolnienia po 40 latach. Prokurator chciał także zwiększenia kary zasądzonej Robertowi L. z 8 na 12 lat pozbawienia wolności.
„Podtrzymuję kierunek apelacji oraz zarzuty dotyczące rażącej niewspółmierności kary. Jednak z uwagi na błędne sformułowanie wniosków, będę wnosił o ich zmianę ” – powiedział prokurator przed Sądem Apelacyjny.
Wigomas domagał się uznania Rympałka i Jerzego B. winnych kierowaniem i udziałem w grupie przestępczej, trudniącej się sutenerstwem, handlem narkotykami oraz bronią i amunicją. Marek R. za podobne przestępstwa miałby odbyć karę 8 lat pozbawienia wolności.
Prokurator wnosił także skierowanie do ponownego rozpoznania sprawy morderstwa jednego z członków gangu – Witolda K. Według prokuratury, oraz sądu gangster został zabity przez Marka R. i Jerzego B. na zlecenie Rympałka.
„25 lat za zabójstwo z premedytacją w ramach zorganizowanej grupy przestępczej to kara rażąco niewspółmierna i nie daje gwarancji zabezpieczenia społeczeństwa przed zdemoralizowanymi oskarżonymi” – komentuje wyrok prokurator.
Podczas wcześniejszych rozpraw oskarżeni i ich obrońcy wnosili o uniewinnienie lub ponowy proces. W apelacjach podważano m.in. istnienie zorganizowanej grupy przestępczej.
Gangsterów tworzących grupę Rympałka prokuratura ustaliła na podstawie zeznań tzw. sześćdziesiątek (art. 60 kk). Adwokaci oskarżonych zakwestionowali wiarygodność świadków.
źródło: tvp.info