Rodzina James Bulgera oskarża władze o śmierć gangstera i liczy na 200 mln odszkodowania
Jak podają amerykańskie media, krewni zamordowanego gangstera liczą na ogromne odszkodowanie.
Według rodziny, Bulger został „celowo umieszczony w niebezpiecznym miejscu”, kiedy to służby przeniosły go do więzienia w Zachodniej Wirginii i osadziły między innymi skazanymi.
Jak przedstawia karta zgonu, Bulger zmarł w wyniku obrażeń głowy, powstałych po ataku tępym narzędziem. 89-letni więzień zmarł w ciągu minuty od momentu kiedy został zaatakowany.
Przez 12 miesięcy nikt nie usłyszał zarzutów w tej sprawie, jednak jak podają władze, podejrzanych jest dwóch gangsterów z Massachusetts.
„Uważamy, że James Bulger został celowo umieszczony w niebezpiecznym miejscu. Nie ma innego wytłumaczenia, na to, że ktoś z takim stanem zdrowia został przeniesiony pomiędzy innych więźniów do jednego z najbardziej niebezpiecznych zakładów karnych w kraju” – oświadczyła rodzina zamordowanego więźnia, która liczy na 200 mln dolarów odszkodowania.
Źródło: dailymail.co.uk