Ponad 2 tysiące fałszywych faktur. Grupa przestępcza mogła wyłudzić blisko 30 mln zł

fot.pixabay
0 1 314

CBŚP zatrzymało 5 osób podejrzanych o udział grupie przestępczej działającej na rynku paliw, w tym podejrzanego o kierowanie tą grupą. 

Sprawa zaczęła się od kontroli podatkowych przeprowadzonych przez Wielkopolski Urząd Celno-Skarbowy w Poznaniu, którego funkcjonariusze ujawnili pewne nieścisłości.

W efekcie czego policjanci z Zarząd w Poznaniu Centralnego Biura Śledczego Policji, pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Poznaniu, rozpoczęli działania, a następnie wszczęli śledztwo w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej.

Według śledczych grupa sprowadzała do Polski olej napędowy, benzynę i olej opałowy pochodzące od niemieckich podmiotów gospodarczych.

Następnie organizowała fikcyjny obrót paliwami pomiędzy dostawcą a docelowym odbiorcą towaru, który był dokumentowany poprzez faktury nieodzwierciedlające rzeczywistych zdarzeń gospodarczych.

W oparciu o nierzetelną dokumentację część końcowych odbiorców tego paliwa występowała o nienależny zwrot podatku VAT.

Z dotychczasowych ustaleń wynika, że podejrzani działali na terenie Niemiec i w Polsce, głównie w Grodzisku Wielkopolskim, Nowym Tomyślu, Warszawie, ale także w innych miejscowościach.

Narażenia na uszczuplenia podatkowe w wyniku działania tej grupy mogły wynieść blisko 30 mln zł, a straty Skarbu Państwa są w tej chwili przedmiotem szczegółowych ustaleń.

Według śledczych w firmie związanej z podejrzanym o kierowanie grupą przestępczą wystawiono ponad  2 tysiące prawdopodobnie sfałszowanych faktur na rzecz 108 podmiotów, na kwotę ponad 162 mln złotych.

Pod koniec października policjanci CBŚP przeprowadzili działania na terenie kilku województw, m.in. wielkopolskiego, łódzkiego i lubuskiego, zatrzymując  5 osób.

Podejrzani zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie przedstawiono im zarzuty m.in. prania pieniędzy i fałszowania dokumentów oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Ponadto jedna osoba usłyszała zarzut kierowania tą grupą.

Poza mężczyzną pełniącym funkcję pełnomocnika spółki, w sprawie podejrzane są także osoby zajmujące funkcie kierownicze w firmach sprowadzających i transportujących paliwo do Polski.

Źródło: policja.pl

Zostaw odpowiedź