Polski pilot miał przemycić narkotyki dla kartelu Kinahan. Wpadł z kokainą wartą dziesiątki milionów złotych
W ręce irlandzkich organów ścigania wpadł Polak, który został tymczasowo aresztowany i oskarżony o przemyt znacznych ilości narkotyków.
Wygląda na to, że koniec irlandzkiego kartelu Kinahan zbliża się wielkimi krokami. W więzieniu znajduje się już kilkudziesięciu członków organizacji, a w ostatnim czasie służby przeprowadziły kilka znacznych uderzeń w jeden z największych syndykatów w Europie.
W miniony czwartek 4 sierpnia irlandzka policja w hrabstwie Westmeath zatrzymała dwa pojazdy, w których znajdowało się łącznie 120 kilogramów kokainy wycenionej na 8,4 mln euro, czy równowartość blisko 39,5 mln złotych.
Narkotyki znajdowały się w 6 walizkach i torbach sportowych, każda z nich zawierała 20 kilogramów nielegalnych substancji.
W tej sprawie organy ścigania dokonały przeszukań w kilku lokalizacjach, w tym również na lotnisku w Longford. Tam zabezpieczyli obserwowaną wcześniej awionetkę. To właśnie nią narkotyki miały zostać przetransportowane z Francji.
Funkcjonariusze zatrzymali dwóch podejrzanych, w tym 54-latka oraz 41-letniego polskiego pilota Michała Ł. Obaj mężczyźni trafili przed sąd, gdzie usłyszeli zarzuty, a następnie zostali tymczasowo aresztowani, bez możliwości zwolnienia za kaucją.
Irlandzcy śledczy podejrzewają, że przemyt został dokonany na zlecenie kartelu Kinahan – Międzynarodowe śledztwo ujawniło, że kartel Kinahan regularnie korzysta z lekkich maszyn do przemytu narkotyków, które latają z różnych części świata, w tym także z Afryki – czytamy w irlandzkim dzienniku Independent.
Źródło: independent.ie
Ryzyko zawodowe hehe