Policjanci działali niczym mafiosi z „Gomorry”. Handel narkotykami, tortury, wymuszenia
Karabinierzy z posterunku policji we włoskim mieście Piacenza usłyszeli zarzuty. Po raz pierwszy w historii kraju posterunek został zabezpieczony na potrzeby śledztwa.
Włoskie media porównały zachowanie funkcjonariuszy do działań bohaterów „Gomorry”, powieści przedstawiającej historię neapolitańskiej mafii.
W akcie oskarżenia obejmującym funkcjonariuszy znalazły się m.in. takie przestępstwa jak wymuszenia, handel narkotykami, oszustwa. Karabinierzy mają być także odpowiedzialni za przeprowadzanie tortur.
Karabinierzy z regionu Emilia-Romania kontrolowali nie tylko rynek narkotykowy, ale także lokalnych handlarzy.
– Mam kłopot z nazwaniem tych osobników karabinierami, bo zachowywali się jak przestępcy. Na tym posterunku nie działo się nic zgodnego z prawem. Wszystkie te najcięższe przestępstwa zostały popełnione w szczytowym okresie zamknięcia kraju z powodu pandemii, przy lekceważeniu najbardziej elementarnych reguł ostrożności wprowadzonych na mocy dekretów prezesa Rady Ministrów -powiedziała szefowa prokuratury w Piacenzy Grazia Pradella.
Jak tłumaczą śledczy, kiedy w całym kraju obowiązywała kwarantanna, karabinierzy zajmowali się dostarczaniem narkotyków do dilerów przebywających w domach.
– To zdarzenia niebywałe i nie do opisania, niedopuszczalne czyny, które grożą splamieniem wizerunku formacji karabinierów – przekazał minister obrony Włoch Lorenzo Guerini.
Źródło: RMF24