Paweł Adamowicz nie żyje, zabójca napadał wcześniej na banki z bronią w ręku
Jak podają serwisy Onet.pl, oraz TVP INFO nie udało się uratować życia Pawła Adamowicza. Sprawcą zamachu na prezydenta Gdańska jest 27-letni Stefan W. Mężczyzna był wcześniej karany za serię napadów na banki.
Jak informują wiodące serwisy informacyjne, Stefan W., w okresie maj-czerwiec 2013, dokonał napadów na banki Skok Stefczyka, Skok Piast oraz Credit Agricole.
Pracowników placówek zastraszał przy użyciu rewolweru. Jego łupem padło wówczas 15 tys zł.
Zarabowanie pieniądze przeznaczał na grę w kasynach i egzotyczne wakacje, z których zdawał relacje na swoim Facebooku.
Podczas procesu mężczyzna miał przyznać się do winy, jednak nie okazał skruchy i nie złożył wyjaśnień. Został skazany na 5,5 roku więzienia.
Wczoraj ok. godziny 20.00, wtargnął na scenę podczas finału WOŚP w Gdańsku i dwukrotnie ugodził ostrym narzędziem prezydenta miasta, Pawła Adamowicza. Polityk został trafiony w okolice serca oraz brzucha.
Po zaatakowaniu prezydenta przejął mikrofon i wykrzyczał:
– Halo, halo. Nazywam się Stefan (…), siedziałem niewinnie w więzieniu, Platforma Obywatelska mnie torturowała, dlatego właśnie zginął Adamowicz –
Napastnik szybko trafił w ręce policji. Rany zadane przez mężczyznę okazały się zbyt poważne aby uratować życie prezydentowi Gdańska.
źródło: Onet.pl, TVP INFO