Były szef duńskiego gangu Nedim Yasar zginął w dzień przed publikacją książki, opowiadającej o jego kryminalnej przeszłości i zerwaniu z życiem poza prawem.
Do zdarzenia doszło w Kopenhadze, w grudniu zeszłego roku. Jak podaje policja, krótko po godzinie 19:30 do 31-letniego mężczyzny zostały oddane co najmniej dwa strzały.
Yasar zmarł po przewiezieniu do szpitala, natomiast napastnik zbiegł a policji nie udało się go zatrzymać.
Yasar kierował gangiem Los Guerreros, który słynie m.in z handlu narkotykami. W 2012 gangster wycofał się z przestępczej działalności i dołączył do policyjnego programu ochrony świadków. Swoją decyzję podjął po tym jak dowiedział się że zostanie ojcem.
Zaczął także prowadzić audycje radiowe. Kierował je do młodych ludzi, stając się dla nich mentorem. W grudniu 2018 roku ukazała się książka pod tytułem Rødder (Korzenie). Przedstawione w niej zostały wspomnienia i przestępcza działalność gangstera.
Śmierć byłego przestępcy skomentował duński minister sprawiedliwości Søren Pape Poulsen:
-„Spotkałem raz Nedima. Spotkałem człowieka, który z całego serca chciał stworzyć nowe życie i zmienić coś dla innych” – napisał.
źródło: bbc.com