Narkotyki za milion euro okazały się… żelkami Haribo
Jak informuje dziennik Le Parisien, francuska policja pochwaliła się przechwyceniem dużej ilości narkotyków. Okazało się jednak, że rzekomo nielegalne substancje, to zwykłe żelki.
W minioną środę organy ścigania w Saint-Ouen zatrzymały 20-letniego obywatela Algierii, który zajmował się sprzedażą kradzionych telefonów. W jego miejscu zamieszkania ujawniono 23 urządzenia oraz 25 kilogramów różowego proszku i tabletek, oraz urządzenie do ich produkcji.
Służby przekonane o tym, że wskazana substancja to ecstasy, pochwaliły się o skonfiskowaniu narkotyków o szacunkowej wartości ponad miliona euro.
Po przeprowadzeniu badań okazało się, że różowy proszek nie zawiera najmniejszych ilości zakazanych substancji. Jak dowiedział się Le Parisien, to, co funkcjonariusze znaleźli u 20-latka, to jedynie zmielone żelki Haribo, a dokładnie „Tagada Strawberry”.
Zatrzymany 20-latke wyszedł już na wolność. Usłyszał jedynie zarzuty związane z handlem kradzionymi towarami. Zmielone żelki w postaci tabletek najprawdopodobniej sprzedawał jako ecstasy, oszukując swoich klientów.
#BelleAffaire | Investigations fructueuses des?de la #SDRPT qui ont jugulé à #SaintOuen un atelier de conditionnement de produits stupéfiants (MDMA, ecstasy) qui alimentait des soirées clandestines.
?1 million d'€ de marchandise saisie
?200 faits de recel de téléphone
➡️2 GAV pic.twitter.com/mCRTbbaRjZ— Préfecture de Police (@prefpolice) March 17, 2021