Narcosub, 1,1 tony narkotyków i laboratorium. Wielka operacja w Hiszpanii
Hiszpańskie służby zakończyły duże śledztwo, w wyniku którego rozbiły zorganizowaną grupę przemytników działającą na olbrzymią skalę.
Śledztwo o kryptonimie Ferro zostało wszczęte w ubiegłym roku, kiedy policja odkryła, że u wybrzeża Hiszpanii swoją bazę stworzył międzynarodowy gang, który dostarcza narkotyki z Ameryki Południowej i Afryki do Europy. W wyniku współpracy kilku państw, w Kolumbii skonfiskowano 2,9 ton kokainy, która miała trafić do Hiszpanii.
W tej sprawie przeprowadzono kilka realizacji. Pierwsze z nich miały miejsce jeszcze w listopadzie ubiegłego roku. Do marca policja zatrzymała 52 osoby, z czego 30 trafiło do aresztu.
Służby przeszukały 47 miejsc w Tarragonie, Barcelonie, Geronie, Maladze, Walencji, Castellon, Murcji, Kadyksie, Granadzie i Badajoz.
Łącznie skonfiskowano 700 kg haszyszu, ponad 400 kg kokainy, 15-metrową motorówkę za 300 tysięcy euro, czy też domowej roboty 9-metrową półzanurzalną łódź, napędzaną dwoma silnikami o mocy 200 KM.
W trakcie śledztwa ujawniono plantację marihuany składającą się z ponad 1500 roślin oraz tajne laboratorium, w którym miesięcznie można było wyprodukować 750 kg kokainy. Policja zabezpieczyła 12 litrów chemikaliów oraz 22 tony podłoża kokosowego, które miało trafić do wskazanego laboratorium i było nasączone 300 kg kokainy. Następnie z produktu odsączano narkotyk i zanim trafił on do sprzedaży, mieszano go z innymi substancjami.