Meksyk: 16-latek zabił swoich rodziców, żeby dołączyć do gangu

fot. znalezione ciała ofiar, CEN
0 5 903

Popełniona zbrodnia miała być testem, który pozwoliłby na dołączenie do miejscowego gangu.

Cała sprawa miała swój początek, kiedy chłopak zgłosił zaginięcie rodziców w Ahuatepec w Meksyku. Poinformował, że nie może nawiązać z nimi żadnego kontaktu telefonicznego.

Dwa tygodnie po zgłoszeniu ich ciała zostały znalezione w innej miejscowości, Cerritos de Garcia. Ofiary znajdowały się w czarnych plastikowych workach zaklejonych taśmą.

Jak się okazało para została zamordowana nożem, a śledczy szybko zaczęli podejrzewać ich syna.

Następnie w domu ofiar w Ahuatepec zostały zabezpieczone ślady krwi, resztki taśmy, oraz prawdopodobne narzędzie zbrodni. Ślady zostały znalezione także na butach podejrzanego.

Podczas przeszukania posesji innego nastolatka, który był przyjacielem podejrzanego znaleziono taksówkę, a w jej bagażniku zakrwawione koce i ubrania.

Policja zatrzymała obu podejrzanych, którzy podczas przesłuchań złożyli fałszywe zeznania. Ostatecznie jednak przyznali się do popełnienia zbrodni.

Wyznali, że dokonanie podwójnego morderstwa pozwoliłoby im na dołączenie do lokalnego gangu narkotykowego.

źródło: mirror.co.uk, thescottishsun.co.uk

Zostaw odpowiedź