„Masa” opuścił areszt śledczy. Za kratami przebywał dwa lata

fot. "Masa" mat. prasowe
0 16 936

Jak dowiedział się z kilku niezależnych źródeł portal online-mafia.pl, Jarosław S. vel Ł. ps. Masa, były członek grupy pruszkowskiej oraz świadek koronny, opuścił mury aresztu w Opolu Lubelskim. 

Jarosław S., który po przyjęciu statusu świadka koronnego przyjął nazwisko Ł., do aresztu trafił 18 maja 2018 roku.

Masa jest podejrzany o popełnienie szeregu przestępstw. Prokurator zarzucił mu, że między 8 sierpnia a 30 września 2012 roku wyłudził za pomocą nierzetelnych dokumentów kredyty i pożyczki na łączną kwotę 668 515,51 zł w ośmiu bankach w Warszawie, Łodzi oraz innych miejscowościach na terenie województwa łódzkiego i mazowieckiego.

Miał on także wielokrotnie udzielać korzyści majątkowych w postaci środków anabolicznych oraz dwóch ton produktu grzewczego pelletu wartości 1.479,10 zł Zbigniewowi G., pełniącemu funkcję Naczelnika Wydziału Wywiadu Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Ponadto, zarzucono mu udzielenie korzyści majątkowej jednemu z urzędników, złożenie fałszywych zeznań, powoływanie się na wpływy w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Łodzi, oraz dokonanie oszustwa na szkodę właściciela firmy budowlanej, na kwotę 160 tys. zł.

Za zarzucane przestępstwa Jarosławowi Ł. grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Szereg przestępstw gospodarczych to nie koniec problemów jednego z dawnych bossów Pruszkowa. Podczas ostatniej decyzji o przedłużeniu środka zapobiegawczego w postaci aresztu, prokurator Maciej Florkiewicz z Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Lublinie, powiedział:

– W sprawie Masy będą postawione kolejne zarzuty, jednak z przyjętą zasadą przed ich postawieniem nie informujemy o osobach, których dotyczą, ani o ich treści – powiedział portalowi Kryminalna Polska, prokurator Florkiewicz. – Czynności te planujemy wykonać w najbliższych trzech miesiącach – dodał.

O opuszczeniu przez Masę aresztu poinformował również portal TVP INFO, powołując się na słowa rzecznika prasowego Sądu Okręgowego w Łodzi ds. karnych, Damiana Krakowiaka.

 

Zostaw odpowiedź