Kolumbijska kokaina za 50 mln euro nie trafi na rynek. Właściciel sklepu znalazł w bananach 660 kg narkotyków

Na europejski rynek nie trafią narkotyki skonfiskowane przez niemieckie służby. Duży transport kokainy przez przypadek w miniony piątek został dostarczony pod zły adres.

Do zdarzenia doszło w niewielkiej miejscowości Groß Kreutz w Brandenburgii na wschodzie Niemiec, niedaleko stolicy kraju. Właściciel jednego z lokalnych sklepów przyjął dostawę bananów. Jak się okazało, poza owocami znajdowały się tam również podejrzane pakunki.

Mężczyzna świadomy tego, że w paczkach mogą znajdować się narkotyki, niezwłocznie powiadomił policję i wezwał na miejsce funkcjonariuszy.

Po wyładowaniu całego transportu organy ścigania skonfiskowały 660 kilogramów białego proszku, który okazał się kokainą. Wartość zabezpieczonych narkotyków oszacowano na ponad 50 milionów euro. Jak przekazała policja, jest to największa ilość kokainy, jaką dotychczas udało się skonfiskować na terenie Brandenburgii.

Śledczy na ten moment ustalili, że dostawa narkotyków trafiła do Niemiec z Kolumbii. Transport miał jednak zostać dostarczony do innego odbiorcy. Narkotyki trafił do sklepu w Groß Kreutz przez przypadek:

– Naszym celem jest teraz śledzenie łańcucha dostaw i ustalenie, gdzie miała zostać dostarczona kokaina – przekazał rzecznik miejscowej policji.

Źródło: Polsatnews.pl/Facebook