Irlandia nie wyda Polsce gangstera, bo jej zdaniem, polski rząd łamie prawo
Wysoki Trybunał w Dublinie zadecydował, że wstrzymuje decyzję o ekstradycji 41-letniego Artura C., podejrzanego m.in. o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, i handel narkotykami.
Za Arturem C. wydano trzy międzynarodowe listy gończe. Mężczyzna został zatrzymany w Irlandii w maju 2017 r. 41-letni Polak poszukiwany był od pięciu przez polską policję. Oprócz podejrzeń o udział w zorganizowanej grupie przestępczej polscy śledczy uważają, że brał udział w handlu narkotykami.
Powodem zachowania irlandzkich władz ma być według sędzi Donnelly, naruszenie zasad demokracji i praworządności w Polsce.
Pani sędzia, rozpatrująca wniosek o ekstradycję, uznała, że musi przekazać sprawę do rozpatrzenia przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Jako powód takiej decyzji sędzia Donnelly wymieniła szereg zmian legislacyjnych, które nastąpiły w Polsce w ciągu ostatnich dwóch lat. Jej zdaniem były one „tak ogromne”, że Wysoki Trybunał zmuszony był uznać, że reguły prawa w Polsce są „systematycznie niszczone”.
Wygląda więc na to, że Irlandia chroni groźnego przestępcę, bo nie podobają jej się zmiany zachodzące w naszym kraju.
Dziennik „The Irish Times” napisał: „Decyzja sędziego przenosi stosunki z Polską na nieznane wody”
Źródło: Polsat news