Hodowali konopie indyjskie warte 10 mln zł. Po 7 latach przed sądem stanie ostatni z oskarżonych
W toku postępowania prokurator ustalił, że od września 2011 roku do maja 2012 roku na terenie miejscowości Pawłosiów, woj. podkarpackiego w sposób zorganizowany i profesjonalny prowadzono uprawę ponad 3,5 tysiąca roślin konopi, w celu wytworzenia z nich znacznej ilości środka odurzającego.
Ze zlikwidowanych roślin można by wytworzyć ponad 81 kilogramów wysokiej jakości marihuany oraz ponad 194 kilogramów narkotyku gorszej jakości. Według śledczych, gdyby przestępcy zrealizowali swoje plany, mogliby zarobić nawet 10 mln zł.
W toku śledztwa prokurator Podkarpackiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Rzeszowie ustalił, że członkowie rozpracowanej grupy przestępczej w wynajętym pod Jarosławiem budynku gospodarczo – mieszkalnym, dokonali przeróbek budowlanych, wykonali instalację elektryczną oraz instalacje wodną, niezbędną do prowadzenia nielegalnej uprawy.
W specjalnie zmodyfikowanych pomieszczeniach z płyt kartonowo – gipsowych, a było to 5 pomieszczeń o łącznej pow. około 500 m2, zamontowano specjalistyczne oświetlenie, systemy wentylacyjne oraz dostarczające wodę do rosnących w donicach krzewów konopi. W celu utrzymania optymalnej temperatury oraz oświetlenia w pomieszczeniach zamontowano profesjonalne sodowe żarówki oraz tranzystory do pracy. Zainstalowano również profesjonalny system wentylacji wraz z filtrami, odprowadzającymi powietrze z pomieszczeń, gdzie rosły rośliny.
Każde z pomieszczeń było wyposażone w system nawadniający indywidualnie każdą donice z sadzonką. Jedno z kolejnych pomieszczeń zostało zaadaptowane na suszarnię, gdzie w chwili prowadzonych oględzin ujawniono 6 kilogramów suszu roślinnego wysokiej jakości marihuany oraz ponad 11 kilogramów tzw. „sieki”. Następne dwa pomieszczenia były przeznaczone na sadzenie kolejnych sadzonek roślin w donicach.
Podczas realizacji czynności procesowych ujawniono i zabezpieczono 3,5 tysiąca sztuk roślin konopi różnej wielkości. Celem zaspokojenia tak dużego zapotrzebowania na energię elektryczną, która zasilała opisane powyżej urządzenia w osobnym budynku zainstalowano specjalistyczny agregat prądotwórczy o bardzo dużej mocy. Osoby biorące udział w przestępczym procederze zamieszkiwały na terenie tej posesji. W celu ukrycia faktu przebywania w tym budynku oraz nielegalnej uprawy osoby te zasłoniły i zakleiły okna zewnętrzne budynku.
W ostatnich dniach do sądu wpłynął kolejny akt oskarżenia, tym razem obejmuje on także jedynego członka gangu, który nie został jeszcze skazany.
Marcin R. po 7 latach poszukiwań został zatrzymany 13 września 2019 roku podczas kontroli przeprowadzonej przez funkcjonariuszy Straży Granicznej na terenie budowy w województwie zachodniopomorskim. Marcin R. posłużył się wówczas dokumentem prawa jazdy wystawionym na inną osobę oraz odmówił podania swoich danych osobowych.
Po przedstawieniu mu zarzutu popełnienia przestępstwa z art. 276 kk usunięcia dokumentu, którym nie miał prawa rozporządzać jako n/n osoba został tymczasowo aresztowany. Po potwierdzeniu tożsamości Marcin R. został przetransportowany do Rzeszowa, gdzie z jego udziałem prokurator przeprowadził kolejne czynności procesowe.
W toku śledztwa zarzuty przedstawiono 11 osobom, którym zarzucono w szczególności kierowanie bądź udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz popełnienie przestępstw
Źródło: pk.gov.pl