Gangsterzy z Warszawy i okolic odpowiedzą za handel narkotykami
fot. zatrzymanie jednego z gangsterów/ zdjęcie poglądowe/ cbsp.policja.pl
Gangsterzy o pseudonimach „Śledzik”, „Kurczak” i „Cycek” oraz dwaj ich pomocnicy odpowiedzą m.in. za udział w obrocie marihuaną, kokainą, amfetaminą i heroiną, poinformował wczoraj serwis TVP Info.
41- letni Robert Sz. ps. Śledzik uważany za szefa grupy markowsko-wołomińskiej odpowie za transakcje narkotykowe, których zdaniem prokuratury miał dokonać w 2011 i 2013 r.
Śledczy posiadają także dowody wskazujące, że „Śledzik” razem z Grzegorzem K. ps. Małpa sprzedali 7 kilogramów marihuany Danielowi G. z grupy Rafała B. ps. Bukaciak.
Prokuratura uważa także, że rok później w czasie spotkania z grupą „Bukaciaka” w Sadyba Best Mall sfinalizowali sprzedaż 800 gramów heroiny przemyconej z Turcji.
Robert G. ps. Kurczak wg. jednego z policjantów, był jednym z szefów gangu żoliborskiego, który później związał się z gangiem mokotowskim. On również zajmował się handlem ale również ściąganiem haraczy od innych handlarzy narkotyków.
Jak podaje TVP Info: W latach 2010-2011. Miał sprzedać 300 gramów czystej kokainy gangsterom z Płońska.
Został także oskarżony o przynależność do grupy Rafała S. „Szkatuły” w latach 2004 -2006. To „Kurczak” był, zdaniem śledczych, emisariuszem bandy „Szkatuły” do Błonia, kiedy to zakomunikował lokalnym bandytom, że wracają „pod opiekę Rafała S.”.
Gangsterzy z Błonia mieli płacić miesięcznie 3300 zł „licencji”. Musieli także oddać broń, którą otrzymali od „szkatułowych”.
Krzysztof Cz. ps. Cycek, został oskarżony przez warszawską policję o sprzedaż 2,5 kg amfetaminy gangowi Rafała B. ps. Bukaciak. Krzysztof Cz. miał także zajmować się także produkcją amfetaminy.
Przestępcom grozi do 15 lat więzienia.
źródło: TVP Info