„Gang Olsena” w akcji. Rabuś strzelił sobie gazem w twarz (VIDEO)
Właścicielka jednego ze sklepów w Bielawie na długo zapamiętała dzień, kiedy w jej lokalu została zastraszona przez dwóch mężczyzn nożem i ręcznym miotaczem gazu, a następnie okradziona. Działo się to w 2018r. Policjanci postanowili wrócić do tej sprawy i udostępnić materiał z kamery monitoringu. Wszyscy sprawcy tego przestępstwa trafili do aresztu.
W dniu 20 grudnia 2018r. do jednego ze sklepów w Bielawie weszło dwóch zamaskowanych mężczyzn. Napastnicy po uprzednim posłużeniu się nożem i grożąc jego użyciem, a także używając ręcznego miotacza gazu wobec właścicielki, skradli kasetkę oraz pieniądze.
Bielawscy policjanci ustalili, że sprawców było trzech. Ten ostatni nie wszedł do lokalu, tylko przebił opony w samochodzie pokrzywdzonej. Cała grupa została zatrzymana. Przy mężczyznach ujawniono również narkotyki.
Zdarzenie uwieczniły kamery monitoringu sklepowego. Przeglądając zarejestrowany film nie sposób nie odnieść wrażenia, że „coś poszło nie tak”.
Jeden z przestępców w związku z zauważoną awarią ręcznego miotacza gazu, postanowił sprawdzić poprawność jego działania … na sobie. Nie przeszkodziło mu to mimo wszystko w zaborze kasetki z pieniędzmi.
Cała szajka szybko wpadła w ręce policjantów i za swoje czyny odpowiedziała przed sądem.
Źródło: policja.pl