Fałszerz w rękach Straży Granicznej. Próbował ukryć się w ścianie [FOTO]

Fot. Straż Graniczna schwytała fałszerza
0 2 265

Funkcjonariusze z Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali członka grupy przestępczej zamieszanego w produkcję nielegalnych wyrobów akcyzowych. Mężczyzna zajmował się drukowaniem podrobionych znaków towarowych papierosów różnych marek.

Funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali 48-letniego obywatela RP w czwartek, 17 grudnia br. w jego mieszkaniu w powiecie grodziskim. Zatrzymanie było częścią sprawy, którą pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Siedlcach funkcjonariusze z Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej prowadzili od 2019 roku.

Czterech obywateli Białorusi, dwóch obywateli RP i obywatel Ukrainy zajmowali się nabywaniem, produkcją oraz sprzedażą papierosów i krajanki tytoniowej. Zatrzymany wczoraj mężczyzna drukował dla tej grupy przestępczej podrobione znaki towarowe papierosów różnych marek.

Kiedy funkcjonariusze z Warmińsko-Mazurskiego Oddziału SG weszli na teren posesji celem zatrzymania 48-latka, usłyszeli od domowników, że mężczyzna wyjechał. Jego partnerka stwierdziła, że ona tylko wynajmuje tu pomieszczenia. Drugi domownik oświadczył, że poszukiwany od miesiąca przebywa w Przemyślu.

Funkcjonariusze nie dali wiary tym tłumaczeniom i po chwili znaleźli mężczyznę ukrytego w ścianie na poddaszu. Fałszerz miał tam zrobioną skrytkę, w której się schował. Podczas przeszukania posesji ujawniono 20 tysięcy fałszywych opakowań papierosów.

Fot. wejście do kryjówki, SG

Okazało się, również, że mężczyzna poszukiwany jest listami gończymi za wcześniejsze uchylanie się od płacenia podatków i podrabianie znaków towarowych papierosów różnych marek. Decyzją sądu najbliższy rok spędzi on w areszcie.

Zatrzymany został doprowadzony do Prokuratury Regionalnej w Lublinie, gdzie usłyszał zarzuty przynależności do zorganizowanej grupy przestępczej oraz wykonywania fałszywych opakowań i innych materiałów niezbędnych do produkcji nielegalnych papierosów. Grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.

Źródło: Straż Graniczna

 

Zostaw odpowiedź