Diler dzięki implantom odcisków palców był nieuchwytny przez 15 lat
Handlarz narkotyków unikał aresztowania dzięki nacinaniu czy przypalaniu opuszek palców. Stosował nawet mikro-implanty, wszystko po to aby zmienić swoje linie papilarne i nie dać się wykryć.
Mężczyzna, został aresztowany we wtorek przez funkcjonariuszy z miasta Getafe, niedaleko Madrytu. W oświadczeniu policja poinformowała, że mężczyzna pochodzący z północno-zachodniej części Hiszpanii, ukrywał się przez 15 lat zanim namierzył i schwytał go specjalny oddział antynarkotykowy.
„Podejrzany zmieniał swoje odciski palców do tego stopnia, że nie były już one rozpoznawalne”.
„Zarówno przycinał jak i przypalał, używał nawet mikro-implantów skóry. Miał także przeszczepione włosy, aby utrudnić namierzenie”.
Za mężczyzną wysłano 4 nakazy aresztowania. Aby uniknąć odpowiedzialności za swoje czyny, korzystał z fałszywych dokumentów wydanych na mieszkańca Peru. Korzystał także z przykrywki, udawał że jest obywatelem Chorwacji.
Jak dalej podaje policja, mężczyzna w ostatnim czasie podróżował kilkukrotnie do Maroka. Prawdopodobnie w związku z narkobiznesem.
„Podczas aresztowania znaleziono przy nim dwa zaszyfrowane telefony – rodzaj sprzętu stosowany zazwyczaj przez organizacje przestępcze”.
Hiszpańskie media podały, że mężczyzna działał we współpracy z przemytnikiem i handlarzem narkotyków Sito Miñanco, który w tym tygodniu został skazany na cztery lata więzienia i grzywnę w wysokości 6 milionów euro.
źródło: theguardian.com