Gang Czekolindy został rozbity w październiku 2016 roku. Kobieta prowadziła największą ekskluzywną agencję towarzyską w Warszawie. Jak ustalili śledczy, osoby zarządzające biznesem zarobiły co najmniej 4,5 milion złotych.
W piątek zakończył się proces przeciwko Karolinie P. znanej jako Czekolinda. Kobieta była podejrzana o kierowanie grupą przestępczą, która czerpała korzyści z nierządu innych osób. Akt oskarżenia objął także nielegalną sprzedaż alkoholu i pranie brudnych pieniędzy.
Sąd uznał, że sama Czekolinda na agencji towarzyskiej „Rasputin” zarobiła 4 051 465 złotych. 33-letnia Karolina P. w piątek usłyszała wyrok 4 lat pozbawienia wolności, 25 tysięcy złotych grzywny oraz przepadku mienia w kwocie, o jaką wzbogaciła się na nielegalnym procederze.
– Media przedstawiły mnie w bardzo niekorzystnym świetle, wręcz mnie obrażając. Nie spodziewałam się w ogóle takich sytuacji. Zostałam wmanewrowana w sytuację, która jest po prostu nieprawdziwa – powiedziała Karolina P., kiedy w marcu przed sądem nie przyznawała się do winy.
Skazany został także Norbert K., były partner oraz współpracownik Czekolindy. Mężczyzna trafi do więzienia na rok i 10 miesięcy oraz straci majątek w kwocie 170 tysięcy złotych.
– Nie byłem świadomy, wiążąc się przed laty z Karoliną, że będą z tego takie problemy. Spędziłem w areszcie siedem miesięcy, to był dla mnie wielki szok. Nie chcę wracać do zakładu karnego, to nie jest miejsce dla mnie. Proszę o najniższy wymiar kary – tłumaczył się w piątek Norbert K.
Wyroki ogłoszono także wobec czterech ochroniarzy i czterech barmanek. Sąd wyznaczył im kary pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz zobowiązał ich do zapłacenia grzywny i zwrotu pieniędzy zarobionych w agencji.
Źródło: Polsat News
Włosi mają Cycolinę,a my mamy Czekolindę,hahaha.